Jest sobota 7 grudnia, godz. 10.00. Powietrze jest mroźne, pod butami skrzypi śnieg. W zamojskiej katedrze wszystkie miejsca są już zajęte: tu jest trochę cieplej niż na dworze...
Przyjechali z różnych zakątków diecezji: z Biłgoraja, Księżpola, Hrubieszowa, Horodła, Tomaszowa Lubelskiego, Tarnawatki, Wielączy i oczywiście z Zamościa. Należą do Ruchu Światło-Życie, a tego dnia obchodzą swoje święto patronalne, związane z Uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. "To dlatego, że Maryja, zwłaszcza w tajemnicy Niepokalanego Poczęcia, jest patronką Ruchu" - mówi moderator diecezjalny, ks. prał. Czesław Grzyb. Prawie 30 lat temu w Krościenku nad Dunajem kard. Karol Wojtyła zawierzył dzieło ruchu oazowego Niepokalanej Matce Kościoła. To wydarzenie zostało uznane za akt konstytutywny Ruchu Światło-Życie.
Spotkanie rozpoczyna się modlitwą do Ducha Świętego, a zaraz potem wspólnota z Wielączy wystawia sztukę pt. Światło prawdy, wyreżyserowaną przez Joannę Szewc. Spektakl przedstawia życie i misyjną działalność św. Pawła Apostoła, od momentu jego nawrócenia na drodze do Damaszku. Prosta scenografia i charakteryzacja bohaterów podkreślają inne środki ekspresji: słowo i muzykę. Opowieść jest zgodna z faktami zawartymi w Dziejach Apostolskich i w Listach św. Pawła, ukazuje sylwetkę Apostoła i to, co się dla niego liczy najbardziej, czyli miłość. Miłość chrześcijańska jest jednocześnie głównym przesłaniem przedstawienia: Pawłowy Hymn o miłości, stanowiący muzyczny motyw w trakcie spektaklu, zostaje na koniec odśpiewany przez wszystkich aktorów. Gorące brawa są odpowiedzią publiczności na to, co zobaczyła i usłyszała.
Nadchodzi godz. 12.00, czas na wspólną Eucharystię. Mszy św. koncelebrowanej przewodniczy ks. Czesław Grzyb. Dokonująca się na ołtarzu Tajemnica Miłości stanowi centrum i szczyt świętowania. Paweł, animator, członek Ruchu od 6 lat, korzysta w tym dniu z sakramentu pokuty i pojednania, by, jak sam mówi, "przystąpić do Komunii św., być jak najbliżej Boga". Także Ania, stawiająca w oazie pierwsze kroki, twierdzi, że podczas święta patronalnego najbardziej przeżywa Mszę św.
Spotkanie z Bogiem w Eucharystii prowadzi do spotkania z drugim człowiekiem. Rozpoczyna się agapa - wspólny posiłek przy stole zastawionym bigosem, owocami, słodyczami. To okazja, by ze sobą porozmawiać, nacieszyć się swoją obecnością. Istnieje zwyczaj łamania się podczas agapy chlebem, który wcześniej został przyniesiony do ołtarza w darach ofiarnych. "Wtedy odczuwa się jedność" - mówi uśmiechając się Ania. "Ludzie potrzebują takich spotkań - tłumaczy ks. Grzyb - i dlatego ks. Franciszek Blachnicki, wiedząc o tym, wpisał je w formację roczną, jako Dni Wspólnoty". Święto patronalne jest jednym z tych dni.
Ostatnim punktem programu Święta jest nabożeństwo przyjęcia do deuterokatechumenatu. Około 50 osób, w tym młodzież i dorośli, składa publiczną deklarację życia zgodnego z wymaganiami, wynikającymi z sakramentu chrztu. To ci, którzy uczestniczyli w rekolekcjach oazowych I stopnia, a podczas specjalnego nabożeństwa przyjęli Jezusa Chrystusa do swego życia jako Pana i Zbawiciela.
Spotkanie dobiega końca, nadchodzi czas rozstania. Jeszcze tylko niektórzy wymieniają telefony, inni zapraszają do wspólnego spędzenia Sylwestra. Życzą sobie wesołych świąt Bożego Narodzenia. Spotkają się znowu w marcu, na kolejnym Dniu Wspólnoty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu