Jest Ksiądz Arcybiskup pasterzem w mieście, które zostało wybrane przez Opatrzność Bożą na kolebkę kultu Bożego Miłosierdzia. Jak w tym kontekście odczytuje Ksiądz swoją misję, a także misję archidiecezji wileńskiej?
Wilno jest miastem o szczególnym znaczeniu w historii Bożego Miłosierdzia. To tu Opatrzność Boża sprawiła, że św. Faustyna doznała najważniejszych objawień, tu spotkała bł. ks. Michała Sopoćkę, swojego spowiednika i kierownika duchowego, tutaj został namalowany pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego. W Wilnie Jezus podyktował św. Faustynie koronkę do Bożego Miłosierdzia, a także tutaj po raz pierwszy obchodzona była Niedziela Miłosierdzia. Z tym miastem związane są początki nowego zgromadzenia, o które prosił Pan Jezus. Podczas kanonizacji św. Faustyny papież Jan Paweł II wyraźnie zaznaczył, że miasta, w których żyła św. Faustyna, muszą stać się głosicielami orędzia Miłosierdzia. Naszą misją jest uczynienie Wilna żywym świadkiem Bożego Miłosierdzia w świecie, głosząc nadzieję, przebaczenie i bliskość Boga poprzez modlitwę, edukację, kulturę i konkretne dzieła miłosierdzia.
Reklama
Jednym z celów pielgrzymek do Wilna jest Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, gdzie znajduje się obraz Jezusa Miłosiernego pędzla Kazimirowskiego. To jedyny obraz Jezusa Miłosiernego, który powstał według wyraźnych wskazówek s. Faustyny. Na czym polega wielkość tego obrazu?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Vilniaus arkivyskupija

Obraz Kazimirowskiego ma nie tylko wartość historyczną i artystyczną. Zawiera on głeboką symbolikę duchową. Jego wyjątkowość związana jest z tym, że jest to jedyny obraz, do którego powstania przyczyniła się św. Faustyna, który widziała na własne oczy i który według jej świadectwa najlepiej odpowiadał objawieniom Pana. Obraz ukazuje nie tylko zewnętrzny wygląd Jezusa, ale także głębię Jego serca - serca otwartego dla każdego człowieka, pełnego miłosierdzia i miłości.
Z serca Jezusowego wypływają dwa promienie - czerwony i blady, symbolizujące krew i wodę, jak to zostało opisane w Ewangelii o przebitym boku Jezusa. Promienie te oznaczają zwycięstwo Jego śmierci i zmartwychwstania, miłość Boga, która nie tylko przebacza i uzdrawia, ale także stwarza człowieka na nowo.
Szczególną uwagę należy zwrócić na wzrok Jezusa, który na tym obrazie skierowany jest na dół. Sam Jezus w swoich objawieniach św. Faustynie wyjaśnił, że jest to Jego spojrzenie z krzyża, spojrzenie pełne miłości, miłosierdzia i czułego współczucia dla tych, których zbawił przez swoją ofiarę. Nie jest to spojrzenie osądzające czy potępiające - jest to spojrzenie Ojca patrzącego na swego krnąbrnego syna, gotowego go objąć.
Reklama
Co więcej, cały obraz jest namalowany na ciemnym tle, na którym świeci tylko postać Jezusa - to bardzo ważna wskazówka teologiczna. Jezus jest „światłością świata”, jak sam powiedział w Ewangelii, przybył, aby oświecić ludzkość błąkającą się w ciemnościach grzechu. Ten kontrast światła z ciemnością przekazuje nie tylko artystyczną ekspresję, ale także głęboką duchową rzeczywistość: że nawet w najciemniejszych chwilach ludzkiego życia Boże Miłosierdzie jest jedynym prawdziwym światłem.
Wielkość obrazu leży jednak przede wszystkim w jego celu. Ma on popbudzać do zaufania Bogu nawet w najciemniejszych chwilach. Jest to obraz, który mówi łagodnie, ale z mocą - nie o sądzie, ale o otwartym sercu Boga, czekającym, aż człowiek powie z ufnością: „Jezu, ufam Tobie”.
Vilniaus arkivyskupija

Ważnym momentem w rozpowszechnieniu kultu Bożego Miłosierdzia na Litwie było przeniesienie obrazu Jezusa Miłosiernego do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Z powodu błędów w sztuce dziennikarskiej wokół tego wydarzenia w Polsce narosło wiele mitów. Pojawiły się nawet teorie, według których prawdziwy obraz został wywieziony poza Wilno. Czy mógłby się Ksiądz odnieść do tych spekulacji i interpretacji?
Reklama
Mogę z całą pewnością potwierdzić, że obraz czczony w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Wilnie jest autentyczny - to ten sam oryginał, który Kazimirowski namalował w 1934 roku. Jego przeniesienie do poświęconego mu sanktuarium nie było ani tajne, ani przypadkowe. Wręcz przeciwnie, była to przemyślana i przemodlona decyzja, która pomogła rozpowszechnić obraz nie tylko w Wilnie, ale na całym świecie. Ówczesny arcybiskup Wilna, kardynał A.J. Bačkis, spotkał się z papieżem Janem Pawłem II i omówił decyzję o ustanowieniu Sanktuarium Bożego Miłosierdzia oraz przeniesieniu obrazu Jezusa Miłosiernego, który słynie z łask. Papież pozwolił kardynałowi na podjęcie kroków zgodnie z jego rozeznaniem, wyrażając pragnienie, aby nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia rozprzestrzeniło się jak najszerzej. Najważniejsze, że dziś obraz ten dociera do milionów wiernych i świadczy o żywym orędziu Miłosierdzia.
Wiele osób pyta, dlaczego na obrazie nie ma napisu „Jezu, ufam Tobie”, o czym wyraźnie wspomniał Pan Jezus w objawieniach Faustynie. Czy mógłby Ksiądz wyjaśnić naszym czytelnikom tę kwestię?
Jest to bardzo ważne i często zadawane pytanie. Chociaż sam Jezus poprosił o umieszczenie pod obrazem napisu „Jezu, ufam Tobie”, tekst ten nie został bezpośrednio zapisany na płótnie pierwszego obrazu być może ze względów artystycznych lub praktycznych w tamtym czasie. Dziś jednak napis ten znajduje się na ramie pod obrazem. Ważne jest jednak nie to, gdzie słowa są zapisane, ale czy są zapisane w naszych sercach. Prawdziwe wypełnienie tego napisu ma miejsce, gdy patrzymy na Jezusa Miłosiernego i z prawdziwą wiarą i ufnością mówimy: „Jezu, ufam Tobie”.
Pielgrzymi przybywający do Wilna najczęściej odwiedzają Ostrą Bramę oraz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Ale to nie jedyne miejsca w archidiecezji wileńskiej związane z historią kultu Bożego Miłosierdzia. Co jeszcze warto zobaczyć w stolicy Litwy?
Reklama
Wilno kryje głęboką historię Bożego Miłosierdzia, nie tylko w swoich głownych sanktuariach, ale także w cichych, ale bardzo znaczących miejscach. Pielgrzymi pragnący głębiej doświadczyć drogi Bożego Miłosierdzia powinni odwiedzić mały domek na Antokolu, w którym mieszkała św. Faustyna. To właśnie tam podykotwana jej została koronka do Bożego Miłosierdzia, a także miało tam miejsce wiele innych ważnych wizji.
Szczególne znaczenie ma również dom przy ulicy Rasų, w którym mieszkali bł. Michał Sopoćko i malarz Kazimierowski. To właśnie tutaj, w jednym z pomieszczeń, które dziś jest kaplicą klasztoru, namalowano pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego. Jest to miejsce, w którym duchowa wizja i artystyczna kreatywność spotkały się, aby przekazać światu znak wiary.
Wilno jest jak żywa mapa pielgrzymkowa. Wyznaczona „Droga Miasta Miłosierdzia” zaprasza do podróżowania nie tylko pieszo, ale i sercem - do odkrywania, jak Boże Miłosierdzie objawiło się w konkretnych miejscach, konkretnym ludziom, a przez nich całemu światu. Wszystko to można znaleźć na stronie internetowej www.cityofmercy.lt, która pomaga odkrywać te miejsca zarówno w przestrzeni fizycznej, jak i w podróży wiary.
Vilniaus arkivyskupija

Z Wilnem związany był ks. Michał Sopoćko, którego Pan Jezus wybrał do niełatwego zadania rozeznania prywatnych objawień s. Faustyny, a następnie realizacji Jego żądań także po śmierci swojej penitentki. Jak rozwija się kult tego Błogosławionego w archidiecezji wileńskiej? Kim jest dla Księdza bł. ks. Michał Sopoćko?
Reklama
Błogosławiony Michał Sopoćko to człowiek, który łączył w sobie teologiczną siłę, duchową wnikliwość i duszpasterską odwagę. Jako kapłan archidiecezji wileńskiej, nauczyciel w seminarium i ojciec duchowny w Wilnie, nie tylko rozeznał autentyczność objawień św. Faustyny, ale także postanowił być głosicielem Bożego miłosierdzia dla świata. Nie zrezygnował z tej misji, nawet gdy wymagało to wielkiego osobistego poświęcenia.
Jego kult rośnie w archidiecezji wileńskiej dzięki obchodom rocznicy beatyfikacji, nabożeństwom w Czarnym Borze pod Wilnem, gdzie ukrywał się podczas wojny, oraz rozpowszechnianiu jego kazań i pism. Jego relikwie, podobnie jak relikwie św. Faustyny i św. Jana Pawła II, są przechowywane w katedrze i wielu innych kościołach Wilna, gdzie kult tych Apostołów Miłosierdzia wciąż rośnie.
Dla mnie osobiście bł. Sopoćko jest ideałem kapłana: otwartego na głos Boga, oddanego służbie Kościołowi, wiernego nawet w obliczu prześladowań i niezrozumienia. Jego przykład zachęca dzisiejszych kapłanów, by nie bali się być świadkami prawdy i miłosierdzia.
Rok Jubileuszowy zbiega się z wieloma rocznicami związanymi z kultem Bożego Miłosierdzia. 15 lutego obchodziliśmy 50-tą rocznicę narodzin dla nieba bł. ks. Michała Sopoćki. Przed nami 120-ta rocznica urodzin św. Faustyny oraz 90-ta rocznica podyktowania przez Pana Jezusa koronki do Bożego Miłosierdzia. W jaki sposób w archidiecezji wileńskiej przeżywane będą te rocznice?
Te rocznice to nie tylko daty w kalendarzu, ale zaproszenie do odnowienia żywej relacji z orędziem Bożego Miłosierdzia. W Archidiecezji Wileńskiej obchodzimy te rocznice nie tylko świętując, ale także pogłębiając przesłanie Bożego Miłosierdzia w duchu modlitwy, formacji i uczynków miłosierdzia.
Reklama
Rocznice te są obchodzone w różnych kościołach, ale w sposób szczególny w Sanktuarium Miłosierdzia, w domu Faustyny i w Czarnym Borze - miejscach, gdzie istnieje szczególna więź z tymi świętymi. Te rocznice są jak dotyk ręki Boga, przypominający nam, że Miłosierdzie nie jest reliktem przeszłości, ale znajduje się w centrum misji Kościoła dziś i jutro.
W przyszłym roku odbędzie się w Wilnie Światowy Kongres Bożego Miłosierdzia. Jakie cele jemu przyświecają? Do kogo jest on skierowany? Czy znane są już jakieś szczegóły tego wydarzenia?
Światowy Kongres Bożego Miłosierdzia jest wyjątkową okazją dla całego Kościoła, aby spotkać się na modlitwie, nauczaniu i we wspólnocie w celu pogłebienia przesłania, które jest w samym sercu Ewangelii - przesłania Miłosierdzia Bożego. Wilno, jako kolebka kultu Bożego Miłosierdzia, otrzymało zaszczyt goszczenia tego globalnego wydarzenia w 2026 roku, co jest nie tylko historyczną, ale także duchową odpowiedzialnością.
Głównym celem Kongresu jest odnowienie misji Kościoła jako świadka miłosierdzia w dzisiejszym świecie. Jest to zaproszenie dla wiernych z całego świata, aby przybyli do miasta, w którym ogłoszono obietnicę Bożego Miłosierdzia, aby wspólnie modlić się, uczyć i dzielić się swoimi świadectwami. Kongres będzie otwarty dla duchownych i świeckich, młodzieży, zakonników i wszystkich tych, których serca pragną doświadczenia bliskości i miłosierdzia Boga.
Główne tematy, platformy rejestracyjne, trasy pielgrzymek, Msze św. oraz miejsca katechez są już zaplanowane. Hasło Kongresu, szczegóły programu i lista gości zostaną ogłoszone w najbliższym czasie.
Reklama
Św. Faustyna i bł. ks. Michał Sopoćki to nie jedyni święci czczeni z archidiecezji wileńskiej. Kogo warto jeszcze wymienić, mówiąc o świętych Wilna i Wileńszczyzny?
Ziemia wileńska jest glebą świętości, która na przestrzeni wieków wydała wielu świadków wiary. Obok św. Faustyny i bł. ks. Michała Sopoćki szczególnie ważny dla nas jest św. Kazimierz, patrona Litwy, którego grób mamy zaszczyt przechowywać w katedrze wileńskiej. Jego życie było świadectwem pokory, czystości, oddania modlitwie i trosce o ubogich.
Reklama
Należy również wspomnieć o męczennikach, takich jak św. Józef Kuncewicz, ukraiński biskup obrządku greckiego, który rozpoczął życie zakonne w Wilnie, a później poświęcił swoje życie za jedność Kościoła, oraz św. Andrzej Bobola, jezuita, którego niezłomność wiary inspirowała pokolenia. Jedynym świętym urodzonym i wychowanym w Wilnie jest św. Rafał Kalinowski, karmelita, który słynął z cierpliwości i gorliwości w słuchaniu spowiedzi, a nawet był nazywany „męczennikiem spowiedzi”. Wszyscy oni mówią o Wilnie jako o mieście ludzi gotowych poświęcić wszystko dla Ewangelii. Musimy również pamiętać o wielu zesłańcach i męczennikach nieogłoszonych przez Kościół, którzy pozostają naszymi orędownikami w niebie. Na Wileńszczyźnie rośnie nabożeństwo za wstawiennictwem dwóch członkiń Zgromadzenia Sióstr od Aniołów. W XX wieku żyła s. Helena Majewska, kontynuatorka misji św. Faustyny Kowalskiej, formatorka i wychowawczyni pierwszych Sióstr Jezusa Miłosiernego, mistyczka i wizjonerka oraz córka duchowa bł. ks. Michała Sopoćki. Również coraz bardziej znana staje się postać służebnicy Bożej s. Wandy Boniszewskiej. Była ona mistyczką naznaczoną stygmatami. Poświęciła swoje cierpienie dla nawrócenia duchowieństwa i zakonnic.
Wszyscy wymienieni święci stanowią duchowy skarb Wileńszczyzny, który zachęca współczesnych wiernych do naśladowania ich przykładu.
Wilno to miasto wielu narodowości. Od wielu wieków pozostaje ono domem dla Litwinów, Polaków, Rosjan, a także Białorusinów. Jak ta wielonarodowość wpływa na kształt duszpasterstwa w archidiecezji wileńskiej?
Wilno ze względu zarówno na swoją przeszłośc, jak i teraźniejszość zostało powołane do bycia miastem mostów, a nie murów. Zauważył to papież Franciszek podczas swojej wizyty na Litwie w 2018 r., mówiąc: „Gdy patrzymy na dzisiejszy świat, w którym słychać coraz więcej głosów siejących podziały i konfrontację, wy, Litwini, musicie wypowiedzieć swoje słowo: ”Zaakceptujcie różnice". Angażując się w dialog, będąc otwartymi i wyrozumiałymi, możecie stać się pomostem między Wschodem a Zachodem. To jest owoc dojrzałej historii, którą wasz naród może zaopriponować światowej społeczności".
Reklama
Duszpasterstwo Archidiecezji Wileńskiej jest celowo wielojęzyczne i wielokulturowe, z Mszami odprawianymi w języku litewskim i polskim w prawie wszystkich parafiach, a w niektórych miejscach także w języku rosyjskim lub białoruskim. Bierzemy również pod uwagę nowe społeczności, takie jak Ukraińcy, którzy przybyli tu z powodu wojny, lub obcokrajowcy różnych narodowości, dla których liturgia sprawowana jest w języku angielskim i innych językach.
Kościół jest dla wszystkich - nie tylko zróżnicowanych etnicznie, ale i duchowo. Ta różnorodność nie jest przeszkodą, ale atutem - okazją do świadczenia o Ewangelii wszystkim narodom, które już są w naszym mieście.
W Polsce coraz głośniej mówi się o kryzysie Kościoła. Przemawiają za tym między innymi: spadek powołań do kapłaństwa i życia zakonnego, malejąca liczba wiernych w kościołach, obojętność wobec spraw duchowych, prześladowanie kapłanów. Czy jest coś w doświadczeniu Kościoła na Litwie, z czego wierni w Polsce mogliby aktualnie skorzystać?
Litwa, podobnie jak wiele krajów Europy, stoi w obliczu wyzwań sekularyzacji, ale nasze doświadczenie pokazuje, że nawet małe wspólnoty mogą zachować żywą wiarę, jeśli mają jasną misję i nadzieję. W tym Roku Jubileuszowym każda Msza św. na Litwie jest modlitwą o powołania, nie tylko do kapłaństwa czy życia zakonnego, ale także o powołania świeckich, ponieważ cały lud Boży musi być misyjny.
Kościoły w Polsce, podobnie jak na Litwie, są bogate w świętych, tradycje i duchowe dziedzictwo. Być może dziś Bóg wzywa je do odnowy, nie w nostalgii, ale w odwadze pójścia naprzód, jak to czynił św. Jan Paweł II. Komunia między naszymi narodami, ufność w Boże miłosierdzie i skupienie na modlitwie mogą stać się fundamentem, na którym zostanie zbudowane nowe świadectwo Ewangelii w Europie.
Reklama
Polscy pallotyni od czasów drugiej wojny światowej zajmują się szerzeniem kultu Bożego Miłosierdzia. Jedną z ich ostatnich inicjatyw jest projekt „Camino Misericordia” mający na celu popularyzację ruchu pielgrzymkowego do miejsc związanych z kultem Bożego Miłosierdzia na szlaku od Krakowa do Wilna. Na przełomie czerwca i lipca organizują pielgrzymkę rowerową z Warszawy do Wilna śladami św. Faustyny i bł. ks. Michała Sopoćki. Jakby Ksiądz zachęciłby młodych ludzi do uczestnictwa w tym projekcie?
Pielgrzymka to duchowa podróż, która prowadzi nie tylko z jednego miasta do drugiego, ale także z zewnątrz do serca. Dla młodych ludzi jest to szczególnie ważny aspekt: podróż odsłania wewnętrzny świat, wycisza hałas codziennego życia i ułatwia usłyszenie głosu Boga.
Projekt „Camino Misericordia” łączy podróż z misją. Jest zaproszeniem do stania się żywymi świadkami Bożego Miłosierdzia poprzez kroczenie drogą św. Faustyny i bł. Ks. Michała Sopoćki. To jest jak nasza własna „droga do Emaus”, gdzie Chrystus dołącza do naszych kroków. Zachęcam młodych ludzi - nie bójcie się wyruszyć na pielgrzymkę. Nie tylko rowerem czy pieszo, ale także przez wiarę, zaufanie i komunię. Ta podróż może być nie tylko wspomnieniem, ale także początkiem nowego powołania.
Jakie wyzwania stoją dzisiaj przed Kościołem na Litwie? Czego możemy życzyć Kościołowi na Litwie z okazji przeżywanych świąt wielkanocnych?
Kościół na Litwie przeżywa dziś czas zmian - spada liczba aktywnych wiernych, rośnie liczba pytań o przekazywanie wiary młodemu pokoleniu i miejsce Kościoła w życiu publicznym. Jednocześnie jednak widzimy nowe życie: więcej inicjatyw świeckich, rosnąca potrzeba duchowej głębi, zwłaszcza wśród młodych ludzi.
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę naszemu Kościołowi prawdziwej nadziei Zmartwychwstania, nie tylko jako przesłania, ale jako doświadczenia. Niech każda parafia, wspólnota i rodzina stanie się małym porankiem wielkanocnym, w którym żyje Chrystus, który przychodzi przez zamknięte drzwi i mówi: „Pokój wam!”. I aby z tego doświadczenia zrodziła się nowa ufność - w Boga, w Kościół i w nasze powołanie do bycia zwiastunami światła w tym świecie.
