Reklama

Nazywam się Szydło, Beata Szydło!

Głębokie zmiany w rządzie, konwencje PiS i PO, zloty PSL i ludzi Kukiza… Wszystko to oznacza, że mimo braku oficjalnego ogłoszenia na progu lata rozpoczęła się kampania parlamentarna

Niedziela Ogólnopolska 26/2015, str. 6

Artur Stelmasiak

Podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości – Warszawa, 20 czerwca 2015 r.

Podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości – Warszawa, 20 czerwca 2015 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chcemy usłyszeć, co do nas mówicie, żeby dobrze dla was pracować. Dobra zmiana zaczyna się od słuchania. Spotkajmy się w drodze – mówi Beata Szydło w najnowszym spocie przygotowanym przez PiS. Od kilku dni jest już oficjalną kandydatką na premiera i „twarzą” ugrupowania, którego kandydat zwyciężył w niedawnych wyborach prezydenckich. I, jak prezydent elekt Andrzej Duda, nadzieją na zmiany.

Wyszło szydło z worka

Nie są tą nadzieją liderzy rządzącej PO, którzy sprawiają wrażenie, jakby ratowali się przed zatopieniem. Wymiana skompromitowanych ministrów – m.in. przez ujawnienie tzw. taśm prawdy lub przez zwykłą nieudolność – też była spóźnioną próbą odzyskania wiarygodności. Już dziś widać, że się nie udało. A jeden z nominatów, nowy szef resortu zdrowia Marian Zembala, też powinien zostać zdymisjonowany z powodu swej skandalicznej wypowiedzi na temat strajku pielęgniarek. Dobrze, że potem udał się na rozmowy i strajk został zakończony.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ewa Kopacz, czytając w czasie konwencji PO z kartki zapowiedź przedstawienia za kilka tygodni programu swojej partii, nie była zbyt wiarygodna. – Zdążą do września, skoro za mało im było osiem lat? – pytali złośliwi komentatorzy.

Reklama

W czasie konwencji zorganizowanej w hali na warszawskim Torwarze politycy PiS akcentowali swoje atuty personalne: prezydenta elekta Andrzeja Dudę i Beatę Szydło, jego niedawną szefową sztabu, która uwagi na temat swojej niesamodzielności politycznej – że będzie kimś, kim można sterować – skwitowała powtarzanymi później wielokrotnie bon motami: „Nazywam się Szydło, Beata Szydło!” i „Wyszło szydło z worka”.

500 zł na dziecko

Przemówienie kandydatki na premiera brzmiało mocno i dobitnie. – Nie możemy dłużej tolerować podziału na Polskę A i B, a może i C. Każdy, bez względu na to, w jakim regionie naszego kraju mieszka, zasługuje na to, żeby mieć pracę, żeby do tej pracy dojechać, żeby móc żyć tam, gdzie jest jego dom. I to jest możliwe – mówiła podczas konwencji. Zapowiedziała, że będzie słuchać innych: nie tylko ekspertów, ale także zwykłych ludzi, a wszystkie deklaracje, które podniósł w kampanii wyborczej Andrzej Duda, są także jej deklaracjami i ona będzie je realizowała.

Zapowiedziała m.in. szybkie obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie kwoty wolnej od podatku i program dofinansowania dla rodzin: 500 zł miesięcznie na każde dziecko. – To jest możliwe. Wystarczy sięgnąć po opracowania ekspertów, programy, plany, które są. Tylko trzeba umieć je czytać i mieć wystarczającą determinację i odwagę, żeby takie programy wcielać w życie – mówiła, zapowiadając też w Polsce koniec czasu polityków celebrytów i początek polityków rzemieślników.

Szydłobusem w kraj

Wystąpienia liderów PiS działacze innych, zasiedziałych na polskiej scenie politycznej ugrupowań mogli obserwować z zazdrością. Także dystansujące się coraz bardziej od PO, a współrządzące od 8 lat PSL. U ludowców polityczna zawierucha, spowodowana druzgocącą klęską jej kandydata w wyborach prezydenckich, forsowanego przez prezesa Janusza Piechocińskiego, na jakiś czas jednak osłabła. Przegrali – póki co – zwolennicy byłego prezesa Waldemara Pawlaka, zwyciężyli stronnicy prezesa i wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Próba przewrotu pałacowego w PSL nie udała się. Typowany nieoficjalnie na jego następcę Władysław Kosiniak-Kamysz musi na razie obejść się smakiem.

Polacy, w odróżnieniu od publicznej telewizji, zdają się jednak słabo zainteresowani tym, co się dzieje w PSL. Prawdziwa polityka rozgrywa się bowiem gdzie indziej – tam, gdzie zbiera się PiS. Beata Szydło zapowiedziała „spotkania w drodze” z Polakami. Znany z kampanii wyborczej Dudabus został zastąpiony przez Szydłobus, który wyruszył w Polskę. Pierwsze spotkania przewidziano w województwie mazowieckim.

2015-06-23 12:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Strzegom. Nie byli ministrantami – teraz chcą służyć

2025-04-15 09:00

[ TEMATY ]

formacja

służba liturgiczna

Strzegom

Wojownicy Maryi

ks. Piotr Sipiorski

Archiwum prywatne

Uczestnicy drugiego spotkania formacyjnego Wojowników Maryi w Strzegomiu

Uczestnicy drugiego spotkania formacyjnego Wojowników Maryi w Strzegomiu

W parafii Św. Apostołów Piotra i Pawła odbyło się drugie spotkanie formacyjne dla mężczyzn należących do wspólnoty Wojowników Maryi. To kontynuacja cyklu, który ma przygotować ich do świadomej i godnej posługi liturgicznej przy ołtarzu.

Inicjatywa zrodziła się z potrzeby samych uczestników, którzy – choć często już zaangażowani w życie Kościoła – pragną pogłębić swoją wiedzę i umiejętności. Pierwsze spotkanie odbyło się w październiku ubiegłego roku, również w Strzegomiu. Wielu uczestników nie miało wcześniej doświadczenia bycia ministrantem, dlatego formacja obejmuje zarówno teorię, jak i praktykę.
CZYTAJ DALEJ

Ludwikowice Kłodzkie. Razem w trosce o wyjątkowych uczniów

2025-04-15 21:01

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

katecheci

ks. Piotr Sipiorski

szkoła specjalna

Ludwikowice Kłodzkie

katecheci diecezji świdnickiej

Archiwum prywatne

Uczestnicy spotkania katechetów szkolnictwa specjalnego z diecezji świdnickiej i legnickiej

Uczestnicy spotkania katechetów szkolnictwa specjalnego z diecezji świdnickiej i legnickiej

Katecheza w szkolnictwie specjalnym to więcej niż nauka religii. To misja, która wymaga nie tylko wiedzy, ale i serca – podkreślali uczestnicy spotkania katechetów z diecezji świdnickiej i legnickiej, które odbyło się 10 kwietnia w Ludwikowicach Kłodzkich.

Wydarzenie miało miejsce na terenie Niepublicznych Szkół Specjalnych i Domu Pomocy Społecznej dla dzieci, prowadzonych przez siostry Franciszkanki Szpitalne. Katecheci wzięli udział w adoracji Najświętszego Sakramentu oraz mogli przystąpić do sakramentu pokuty. Centralnym punktem dnia była Eucharystia, której przewodniczył bp Marek Mendyk. W homilii biskup świdnicki mówił o wierze Abrahama i wezwał nauczycieli do podtrzymywania nadziei w codziennej pracy z dziećmi o szczególnych potrzebach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję