Każdego roku młodzież z europejskich krajów, i nie tylko, gromadzi się na spotkaniach organizowanych przez Wspólnotę Taizé na przełomie roku, tj. od 28 grudnia do 1 stycznia. W tym roku przypadało 25.
spotkanie. Tym razem miało ono miejsce w Paryżu.
Spotkania te mają swój tytuł jako Pielgrzymka Zaufania przez Ziemię, ale każde coroczne spotkanie ma swój szczególny temat, myśl przewodnią, którą nakreśla Brat Roger z Taizé w Liście, który redaguje
na każdy rok. Tym razem są to słowa: Bóg zawsze kocha.
Każde dzieło należy dobrze przygotować. Dzieło powyższego spotkania także było przygotowywane w specjalnych punktach przygotowań. W Zamościu takim punktem spotkań był kościół św. Mikołaja u Redemptorystów.
Przez 3 miesiące, każdego tygodnia we wtorki, miały miejsce spotkania w kościele - Eucharystia i modlitewne spotkanie z rozważaniem prowadzonym przez kapłana, po czym w sali misyjnej klasztoru odbywało
się spotkanie organizacyjne, oglądanie filmów o Taizé, spotkania w grupach rozważających podany temat pracy osobistej i wspólnotowej. Każde spotkanie miało ściśle określony temat pracy i tak: Pierwsze
- W drogę. Drugie - Z wyobraźnią miłosierdzia. Trzecie - Z błogosławieństwem gościnności. Czwarte - Po radość, aby ją nieść innym. Po ogólnym wprowadzeniu o. Stanisława każdy animator grupy przejmował
prowadzenie i dyskusję w grupie. Każdy z uczestników miał zabrać ze sobą nie tylko pamiątkę, ale coś swojego, co byłoby związane z miejscem, tradycją, kulturą, a więc zdjęcia czy opłatek wigilijny, którym
w goszczących rodzinach w Paryżu miał się dzielić.
Z Zamościa wcześnie rano 27 grudnia, po Mszy św. o 6.00, w kościele św. Mikołaja i skosztowaniu poświęconego wina, był to przecież dzień św. Jana Apostoła, wyruszyła grupa 120-osobowa pod przewodnictwem
o. Stanisława Kiełbasy, redemptorysty, dwoma autokarami. Po dotarciu na miejsce grupa została podzielona na małe grupki. Jedni mieszkali w rodzinach, inni w dużych salach np. w sali gimnastycznej gimnazjum,
przydzieleni do innych grup. Każdego ranka odbywały się spotkania w kościołach parafialnych w mniejszych międzynarodowych grupach, najpierw była modlitwa, a następnie dzielenie się wiarą w małych grupach
prowadzonych przez animatorów. Po południu zaś miały miejsce spotkania w większych wspólnotach w kościele lub w ogromnych halach Paris Expo. Dotyczyły one wiary w Boga, modlitwy, sakramentu pojednania,
świadectwa, apostolstwa. Treścią przewodnią zawsze był list Brata Rogera.
Imponujące były z pewnością wieczorne spotkania modlitewne z obecnością i rozważaniem Brata Rogera. Śpiew kanonów, chwile ciszy, gdy ogromna kilkudziesięciotysięczna wspólnota młodzieży milczała czy
modlitwa o pokój robiły ogromne wrażenie.
Dla Polaków, co młodzież mocno podkreślała, mocnym przeżyciem była Msza św. w ostatni dzień roku 2002 w sylwestra o godz. 15.00 w ogromnej Hali Expo. Było kilkuset kapłanów, celebransem był ks. Jeż,
rektor Misji Polskiej we Francji, zaś porywające kazanie wygłosił ks. Śmiech, wicerektor Misji Polskiej.
Miały miejsce także piękne świadectwa młodych zaangażowanych w różne dzieła w swych środowiskach. Wieczorem tuż przed północą rozpoczęło się w kościołach czuwanie w intencji pokoju na świecie prowadzone
przez grupy międzynarodowe, a po nim miało miejsce tzw. Święto Narodów, tzn. każda nacja miała przedstawić coś swojego i radosnego.
Nowy 2003 Rok przywitany został poranną Eucharystią, następnie wiele rodzin francuskich zapraszało młodzież na obiad... i powoli trzeba było wracać. Popołudniowe godziny to czas wyjazdu, jeszcze ostatnie
zdjęcia, pamiątki i do autokaru. Wszyscy wracali z bagażem wielu spotkań, a było to także spotkanie z kulturą i sztuką pięknego Paryża. Był też czas, by coś zwiedzić: Notre Dame, Muzeum Louvre czy Sacre
Couer itp. Teraz potrzeba pracy, spotkań, rozważań, by nie zmarnować tych jakże ciekawych doświadczeń.
W tym miejscu chcę podziękować współorganizatorom na czele z Andrzejem Mogielnickim, którzy włożyli tyle wysiłku w przygotowanie tego wyjazdu. Bóg zapłać!
Redemptorysta Rektor Kościoła św. Mikołaja
Pomóż w rozwoju naszego portalu