W pewnej hinduskiej szkole przeprowadzono interesujący eksperyment. Dwunastoletnim dzieciom, które nigdy nie miały styczności z Ewangelią, przeczytano Osiem błogosławieństw, i poproszono, by uważnie słuchały i starały się zapamiętać jak najwięcej z nich. Ku zaskoczeniu badających, po jednorazowym wysłuchaniu błogosławieństw niemal każde z dzieci potrafiło bezbłędnie odtworzyć pięć, sześć, a nawet siedem z nich! A wszystko to w czasach, gdy absolutną dominantę zdobyła pamięć wzrokowa.
W starożytności sztuka pisania nie była powszechnie znana. Posiedli ją jedynie ludzie wykształceni i oddający się studiom. Stąd też nauczanie starożytnych filozofów greckich, mędrców rzymskich czy żydowskich wędrownych nauczycieli przekazywane było ustnie. Nieumiejący czytać słuchacze ćwiczyli w sobie umiejętność zapamiętywania ze słuchu, nauczyciele i mówcy zaś korzystali ze specjalnie obranej pedagogii, by ułatwić słuchaczom zapamiętanie głoszonych nauk. Analfabetyzm, jak wspomniano, był zjawiskiem niemal powszechnym, choć trzeba przyznać, że wyznawcy judaizmu stanowili tu znaczący wyjątek. Niemal wszyscy chłopcy – a więc zapewne i Jezus – w wieku od pięciu do trzynastu lat byli objęci obowiązkiem nauki w szkołach przysynagogalnych. Przez pięć lat uczyli się Tory, a przez trzy następne – jej interpretacji. Ci, którzy kontynuowali naukę, z czasem zostawali „uczonymi w Piśmie”. To właśnie oni stawali się nauczycielami.
I to właśnie przed nimi przestrzega Jezus: „Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach” (Mk 12, 38-39). Dziś nie mamy problemu z analfabetyzmem. Ale w kwestii pokory pozostaje wciąż wiele do zrobienia...
Czytanie Biblii przekonuje nas, że człowiek jest nieustannie kochany przez Boga – mówi Niedzieli ks. dr Mariusz Woźniak, moderator diecezjalny Dzieła Biblijnego w Archidiecezji Częstochowskiej.
Ks. Mariusz Frukacz: W jaki sposób codzienna lektura Pisma Świętego pomaga w wyciszeniu się i przygotowaniu na przyjście Pana?
Ks. dr Mariusz Woźniak: Nie akcentowałbym ciszy, lecz radosne usposobienie. Adwent to bowiem czas radosnego oczekiwania na spełnienie Bożych obietnic. Adwent jest dla chrześcijanina czekaniem na obiecany powrót Oblubieńca, to oczekiwanie jest wypełnione tęsknotą, ale i ogromną radością. Czytanie Biblii przekonuje nas, że człowiek jest nieustannie kochany przez Boga. Wiele biblijnych historii ukazuje Boga, który wbrew ludzkiej logice wciąż szuka człowieka, opiekuje się nim, prowadzi go ku prawdziwemu szczęściu, ratuje z różnych opresji, a przede wszystkim dowodzi mocy swojej miłości przez wydarzenie Chrystusa (począwszy od Jego ubogich narodzin aż po śmierć i zmartwychwstanie). Skoro Bóg tak mnie kocha i daje mi swojego Syna, czyż mogę być obojętny na tę miłość i nie przygotować się na spotkanie z Bożym Synem? Historyczny wymiar Adwentu (oczekiwania narodu wybranego na przyjście Mesjasza) przechodzi w egzystencjalną gotowość na powtórne spotkanie z Panem.
Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś co nieco o zbawieniu.
Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego.
Koalicja amerykańskich organizacji chrześcijańskich poprosiła prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa i sekretarza stanu Marco Rubio, aby wpłynęli na władze Rosji w sprawie natychmiastowego powrotu do kraju prawie 20 tysięcy dzieci ukraińskich, wywiezionych stamtąd od wybuchu wojny w lutym 2022 roku. Prośbę tę zawiera list otwarty, podpisany przez 40 zwierzchników i wysokich przedstawicieli organizacji chrześcijańskich różnych wyznań i poglądów politycznych.
Dokument ten zwraca uwagę, że dzieci ukraińskie w wieku od 4 miesięcy do 17 lat doświadczyły reedukacji politycznej, przymusowej rusyfikacji, przeszły szkolenie wojskowe, zaznały przemocy fizycznej oraz pozbawiono je podstawowej troski. Niektóre z nich przekazano rodzinom rosyjskim, zmieniono im świadectwa urodzenia, żeby zatrzeć ich tożsamość ukraińską.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.