WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Armenia gości papieża Franciszka, ale chciałbym rozpocząć naszą rozmowę od przypomnienia podróży apostolskiej Jana Pawła II do waszego kraju – wówczas, w 2001 r., odwiedził Armenię jako pierwszy papież w historii. Czym była dla Ormian ta pierwsza wizyta?
ABP RAPHAëL FRANçOIS MINASSIAN: – Dla nas, Ormian, papież nie jest głową państwa, politykiem czy nawet duchowym przywódcą, ale jest wikariuszem Chrystusa, który odwiedza wiernych, swoją owczarnię, Kościoła zarówno katolickiego, jak i apostolskiego. Dlatego w tamtej pierwszej wizycie Jana Pawła II, dzisiaj świętego, widzieliśmy przede wszystkim wymiar duchowy. Poza tym wielkie znaczenie miała data podróży – odbyła się ona w 1700. rocznicę chrztu, co stało się okazją do przypomnienia nam przez Papieża naszych starożytnych korzeni chrześcijańskich, w okresie, gdy naród wychodził z komunizmu. Uświadomiło nam to, jak wielka praca stoi przed nami, aby wzmocnić wiarę i duchowość ludzi oraz etykę w życiu społecznym. Jan Paweł II pozostawił nam bardzo bogate i głębokie przesłanie i myślę, że jego podróż była prawdziwym błogosławieństwem świętego.
– Czy mógłby Ekscelencja wyjaśnić znaczenie poszczególnych etapów podróży Franciszka do Waszego kraju?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Wizyta Papieża w Armenii zaczyna się od Eczmiadzynu – siedziby przywódcy Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego, katolikosa Karekina II – brat odwiedza brata. Papież jest pierwszym wśród równych, jak niegdyś powiedział Paweł VI, a armeński katolikos jest pierwszym wśród swoich. Kościół ormiański zawsze utrzymywał więzi z Piotrem, chociaż nie zawsze były one idealne, ale było to spowodowane czynnikami historycznymi. Teraz przyjaźń między Stolicą Apostolską i Eczmiadzynem jest tak zażyła, ujmująca, że nie można mówić o separacji.
– Po Eczmiadzynie Franciszek odwiedzi kompleks pomnikowy Cicernakaberd (Tsitsernakaberd Memorial). Dlaczego dla Ormian to miejsce jest tak ważne?
– Kompleks pomnikowy na wzgórzu Cicernakaberd został wzniesiony, aby upamiętnić 1,5 mln ofiar ludobójstwa Ormian w imperium osmańskim, które rozpoczęło się w 1915 r. Wizyta w tym miejscu to hołd dla tych wszystkich, którzy poświęcili swe życie i zapłacili własną krwią za wierność Jezusowi. Przez prawie 100 lat nikt nie miał odwagi, by przypominać to pierwsze ludobójstwo XX wieku. My, Ormianie, daliśmy w ciągu wieków wielu męczenników; ostatni z nich to ofiary komunizmu.
– Następny etap pielgrzymki to miasto Giumri...
– Giumri to drugie po Erywaniu miasto Armenii, które jest kulturalną stolicą kraju. Jednak należy wspomnieć, że Giumri jest także miejscem cierpienia, bo miasto w 1988 r. zostało dotknięte straszliwym trzęsieniem ziemi, które spowodowało olbrzymie zniszczenia i dziesiątki tysięcy ofiar. A ta rana nie jest jeszcze zagojona, dlatego wizyta papieska będzie również spotkaniem z tymi, którzy wciąż cierpią. Papież odwiedzi dwie katedry, katolicką i apostolską, ale Mszę św. odprawi dla wszystkich.
Reklama
– Franciszek kończy wizytę w miejscu związanym z historią ormiańskiego chrześcijaństwa – w klasztorze Chor Wirap, który stoi tam, gdzie św. Grzegorz Oświeciciel był więziony przez 13 lat przed ochrzczeniem króla Tyrydatesa III, dzięki czemu Armenia stała się pierwszym chrześcijańskim krajem świata...
– Wizyta w Chor Wirap jest hołdem dla wielkiego świętego, który był także pierwszym katolikosem naszego Kościoła. Ale nie każdy wie, że św. Grzegorz Oświeciciel spotkał papieża Sylwestra I (314-35).
– Armenia przeżywa okres trudny politycznie ze względu na odnawiający się konflikt w Górskim Karabachu, ormiańskiej enklawie na terytorium Azerbejdżanu (Górski Karabach do Azerbejdżanu przyłączyły władze sowieckie w latach 20. ubiegłego wieku), oraz politykę tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana, który ma coraz bardziej imperialne ambicje, dotyczące również regionu Kaukazu...
– Franciszek nie jest politykiem i uważam, że nie będzie się zajmował polityką. Jestem natomiast przekonany, że Papież będzie miał dla nas przesłanie pokoju i miłości między ludźmi. Jego obecność, słowa i gesty z pewnością pomogą w zaprowadzeniu pokoju w duszach wszystkich.