Film opowiadający o tym, jak dowódca elitarnej jednostki specjalnej dostaje zadanie przygotowania do egzaminów niezdarnej policjantki, nie może być ciekawy – temat jest oklepany, nie powinno być w nim miejsca na świeży żart i dowcip, dobrą zabawę. A jednak... Głównym powodem jest Dany Boon, reżyser filmu „Agentka specjalnej troski” i odtwórca głównej roli, znany z „Jeszcze dalej niż Północ”, „Przychodzi facet do lekarza”, „Dusigrosz” czy „Nic do oclenia”, uważany za króla francuskiej komedii. Boon gra rolę nie tylko twardego faceta, ale także – od czasu miłosnego zawodu – zatwardziałego wroga kobiet, a jego nowa podopieczna nie dość, że ładna, jest jeszcze córką ministra i sypie żartami jak z rękawa. Dialogi, podobnie jak liczne gagi, są naprawdę zabawne, niekiedy bawią do łez, a cały film, będący mieszanką komedii absurdu i komedii sytuacyjnej, naprawdę śmieszy. Wyjdziecie z kina w dobrym humorze. Film odniósł wielki sukces we Francji, może odnieść także w Polsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu