Reklama

Niedziela Świdnicka

Wierni Bogu i Ojczyźnie

Niedziela świdnicka 47/2017, str. 3

[ TEMATY ]

wyróżnienie

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Wręczenie patentu oficerskiego ks. Michałowi Jaremko z Ostroszowic

Wręczenie patentu oficerskiego ks. Michałowi Jaremko z Ostroszowic

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nikomu bardziej nie należą się patenty oficerskie, jak takim ludziom jak wy. I myślę, że to było oczywiste już wtedy, gdy służyliście w tych kompaniach karnych, w tych obozach karnych, w tych współczesnych łagrach, przez które musieliście przejść, dlatego że byliście wierni Bogu i Ojczyźnie – mówił 21 października w katedrze polowej Wojska Polskiego minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz.

W sobotę 21 października w katedrze polowej Wojska Polskiego odprawiona została Msza św. w intencji żołnierzy – alumnów, którzy w latach 1959-80 odbywali przymusową służbę wojskową w tzw. jednostkach kleryckich. Po zakończonym nabożeństwie minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz wręczył księżom patenty oficerskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To niezwykły moment i niezwykły czas. Trudno pozbyć się wzruszenia, gdy patrzę na twarze księży, twarze często już ozdobione zmarszczkami, ale przecież w was wciąż jest ta wielka siła, że wtedy w czasach kleryckich przeszliście przez „pot, krew i łzy” – mówił szef MON.

– Dzięki tym waszym patentom polska armia wraca do swoich korzeni. To nie armia wam daje patenty, to wy dajecie swoim świadectwem, swoim życiem, swoją posługą polskiej armii nowe życie. Wy sprawiacie, że wierzymy w to, że odbudujemy armię, Polskę i naszą przyszłość, taką, jak ona powinna być – podkreślał minister Antoni Macierewicz.

Wśród odznaczonych przez Ministra Obrony Narodowej był również ks. Michał Jaremko, proboszcz parafii pw. św. Jadwigi w Ostroszowicach. – Jestem wdzięczny prezydentowi Andrzejowi Dudzie, ministrowi Antoniemu Macierewiczowi, bp. Józefowi Guzdkowi oraz wszystkim, którzy przyczynili się do przeprowadzenia promocji. Była to wzruszająca uroczystość, na którą musieliśmy długo czekać. Po prawie 30 latach wolnej Polski znaleźli się odważni ludzie, którzy podjęli się rehabilitacji odbywających dwuletnią służbę wojskową kleryków – podkreślił ks. Jaremko. Dodał, że czas przymusowej służby w wojsku był okresem wielkiej próby charakteru i czasem umocnienia się na drodze powołania kapłańskiego. Dziękuję Panu Bogu, że dane mi było ten czas z wiarą, niekiedy z różnymi trudnościami przeżyć.

W latach 1959-80, wbrew protokołowi wspólnej Komisji Rządu RP i Episkopatu Polski, sformułowanemu w związku z porozumieniem Państwo – Kościół z 14 kwietnia 1950 r., do wojska przymusowo wcielono ok. 3000 kleryków z diecezjalnych i zakonnych seminariów duchownych. Funkcjonowały trzy jednostki specjalizujące się w „wychowywaniu” kleryków: w Szczecinie-Podjuchach, Gdańsku i Opolu. W późniejszym czasie jednostka w Opolu została przeniesiona do Brzegu, a jednostka z Gdańska do Bartoszyc. W czasie trwania służby wojskowej kandydaci do kapłaństwa byli na różne sposoby szykanowani: zmuszano ich do wykonywania ciężkich, często bezsensownych prac fizycznych, uniemożliwiano praktyki religijne, fizycznie i psychicznie znęcano się nad nimi, a także zachęcano do porzucenia seminariów w zamian za pomoc w znalezieniu mieszkania, pracy oraz miejsca na świeckich uczelniach.

2017-11-15 11:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uhonorowani Złotym Krzyżem KWP i „Orzełkiem Warszyca”

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

wyróżnienie

radomsko.pl

W środowe popołudnie 28 lutego w Galerii Muzeum Regionalnego w Radomsku odbyła się uroczystość wręczenia Złotych Krzyży KWP oraz statuetek „Orzełka Warszyca”. Odznaczeniami zostały uhonorowane osoby na co dzień krzewiące pamięć i bohaterstwo Żołnierzy Wyklętych.

- Krzyże zostały przygotowane dla tych, którzy nie ustają w sławieniu żołnierza wyklętego - mówi podczas uroczystości pułkownik Mieczysław Orzełek, prezes zarządu Głównego Związku Byłych Żołnierzy KWP. - Oni nie byli wyklęci. To władza ich wyklęła. Chciała zohydzić w społeczeństwie ich działalność. To władza komunistyczna przez kłamstwo czyniła z nich bandytów, łotrów, szpiegów. Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy - w latach 80-tych powstaje Solidarność, która obala system komunistyczny i przynosi nam wolność. Dzięki temu dziś możemy godnie i uroczyście obchodzić Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Wyciekły dane pochówków z zakładu pogrzebowego. Okoliczności są zdumiewające

2025-04-15 14:10

[ TEMATY ]

pochówek

Puławy

zakład pogrzebowy

wyciek danych

Adobe Stock

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Prezes UODO Mirosław Wróblewski nałożył 33 tys. zł kary na zakład pogrzebowy z Puław, który nie wdrożył odpowiednich zabezpieczeń dla danych osobowych w dokumentach dotyczących pochówku. Doszło przez to do incydentu z utratą danych – poinformował we wtorek ten urząd.

Zakład nie zgłosił tego do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych choć miał taki obowiązek, bo wtedy dzięki pomocy urzędu można zminimalizować skutki wycieku danych i wdrożyć odpowiednie postępowanie naprawcze. Teraz prezes UODO zobowiązuje zakład pogrzebowy do wdrożenia w 30 dni środków minimalizujących zagrożenie dla danych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję