Źle się dzieje w Gdańsku
Postawa władz Gdańska może budzić coraz większe zaniepokojenie. Niepokoją: próba blokowania budowy nowoczesnego oddziału Muzeum II Wojny Światowej, wypowiedzi, w których obciąża się Polaków winą za wybuch II wojny światowej, kultywowanie niemieckiej tradycji Wolnego Miasta Gdańska, przeciwstawianie lokalnej tożsamości tej ogólnonarodowej, wreszcie – zapowiedź walki z władzami Polski, nazywanymi „opresyjnym państwem PiS”.
List otwarty w tej sprawie, który ma charakter upomnienia prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, wystosowali przedstawiciele dawnej gdańskiej opozycji i środowisk naukowych. Wskazują na wypowiedzi, w których fałszowana jest historia Gdańska i Polski, a historyczne odniesienia „stosowane są do krytycznego opisu dzisiejszej rzeczywistości politycznej”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zdaniem sygnatariuszy listu, wśród których są m.in.: radny Kacper Płażyński, Joanna Duda-Gwiazda, Andrzej Gwiazda, Czesław Nowak, prof. Jerzy Falandysz, prof. Piotr Czauderna i prof. Marek Czachor, narastająca brutalizacja języka debaty prowadzi do demontowania wspólnoty tworzonej przez mieszkańców i pogłębiania podziałów społecznych.
Autorzy pisma upominają Aleksandrę Dulkiewicz i podkreślają, że prezydent Gdańska nie zrobiła niczego, by powstrzymać brutalizację debaty publicznej, a wręcz ją podsycała. Zaapelowali też o szanowanie faktów i reguł cywilizowanej debaty.
Wojciech Dudkiewicz
Parada bluźnierców
Reklama
„W społeczeństwie, w którym jest szacunek dla każdego, nie może być przyzwolenia na obrażanie Boga i ludzi wierzących” – podkreślił w wydanym komunikacie rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik. Odniósł się w ten sposób do bluźnierczych treści w tzw. paradzie równości, która odbyła się pod patronatem prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Niesiono obraźliwe dla Kościoła i katolików transparenty, a aktywista środowiska homoseksualnego Szymon Niemiec „odprawił” nabożeństwo ekumeniczne. Użył do tego m.in. fragmentu rzymskokatolickiego hymnu używanego podczas liturgii w Kościele katolickim. Ks. Rytel-Adrianik wyśmiewanie prawd wiary, jak również naigrawanie się z symboli oraz praktyk religijnych i wykorzystywanie ich do prowokacji słusznie nazwał bluźnierstwem, którego istotą jest nienawiść do Pana Boga i tego, co święte.
wd
* * *
Chcą rozebrać Polskę
Nie ma wątpliwości: 21 postulatów dotyczących działania samorządów, a przedstawionych przez liderów opozycji i opozycyjnych samorządowców w Gdańsku prowadzi do osłabienia państwa, a tylko pozornie – jak twierdzą ich autorzy – do decentralizacji Polski. Zakładają m.in.: decydowanie samorządów o wszystkich sprawach lokalnych, przekształcenie Senatu RP w Izbę Samorządową, zniesienie ograniczenia kadencyjności, decentralizację służby zdrowia, samodzielność w ustanawianiu podatków lokalnych i likwidację urzędu wojewody. Według europosła Adama Bielana (Porozumienie), realizacja postulatów oznaczałaby federalizację Polski, co jest groźne. Według Jarosława Sellina, wiceszefa resortu kultury i dziedzictwa narodowego z PiS, samorządowcy związani z PO pomylili role. – Są od rozwiązywania problemów lokalnych społeczności, bo po to ich ludzie wybrali, tymczasem bawią się w dużą politykę, chcą stworzyć alternatywne państwo – powiedział.
wd
* * *
Trójmorze rośnie
Uruchomienie Funduszu Trójmorza na wsparcie najważniejszych projektów infrastrukturalnych realizowanych w ramach tej inicjatywy to rezultat szczytu w słoweńskim Brdzie. Obradowali tam przywódcy 12 państw Trójmorza, czyli położonych między Bałtykiem, Adriatykiem i Morzem Czarnym. Prezydent Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarović przekonywała, że inicjatywa Trójmorza złapała wiatr w żagle. – Rodzą się konkretne projekty, które będą dofinansowywane przez UE, ale też przez Fundusz Trójmorza – podkreśliła. Wsparcie funduszu zadeklarował Europejski Bank Inwestycyjny. – Chcemy mierzyć efekty Inicjatywy Trójmorza kilometrami zbudowanych dróg, zmodernizowanych gazociągów czy kwotami wydawanymi na pilne inwestycje – powiedział obecny w Słowenii prezydent RP Andrzej Duda.
jk
* * *
Najszybsi w Europie
Superkomputer, 10 razy szybszy niż najszybszy obecnie komputer w Europie, zbudują naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie razem z europejskimi partnerami. Ma być gotowy w przyszłym roku, wtedy trafi do jednego z ośrodków specjalnych obliczeń, których lokalizację ogłosiła Komisja Europejska. Dzięki temu europejscy naukowcy i przedsiębiorcy zyskają narzędzie dostępne dotychczas jedynie liderom w zakresie obliczeń wielkiej skali: USA, Japonii i Chin – poinformował resort nauki i szkolnictwa wyższego. Europejskie superkomputery będą wspierać naukowców i przedsiębiorstwa w opracowywaniu nowych zastosowań w wielu dziedzinach – od tworzenia leków i nowych materiałów po walkę ze zmianą klimatu. Umożliwią przeprowadzanie badań wielokrotnie bardziej zaawansowanych niż obecnie.
jk