Kim jest święta żona i matka, którą Kościół stawia obok takich postaci, jak św. Augustyn czy św. Teresa z Lisieux? Sylwetkę bł. Marii Concepción znanej jako Conchita, przybliża Marie-Michel Philipion, dominikanin, uznany francuski teolog.
Ta meksykańska działaczka katolicka, pisarka i mistyczka w wieku 21 lat wyszła za mąż za Franciszka Armidę, z którym miała dziewięcioro dzieci. Bardzo wcześnie jednak owdowiała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ojciec Philipion ukazuje wyjątkową postać błogosławionej, jako mistyczki zanurzonej w codzienności życia rodzinnego. Conchita bez wahania przyjmowała Bożą wolę, a swoje życie poświęciła duchowemu macierzyństwu kapłanów. Otaczała duchownych swoją modlitwą i troską. Narażała także własne życie, pomagając prześladowanym w czasach rządów Plutarca Callesa księżom – udzielała im schronienia. W jednym ze swoich listów napisała: „Kochać Kościół to nie znaczy krytykować go, niszczyć, próbować zmieniać jego podstawowe struktury, redukować go do humanizmu. Kochać Kościół to współpracować z dziełem Odkupienia przez Krzyż i tym sposobem sprawić, by Duch Święty przyszedł i odnowił oblicze tej biednej ziemi, by doprowadził do wypełnienia się zamysłu niezmierzonej Ojcowskiej miłości”.
Książka o tej praktycznie nieznanej w Polsce meksykańskiej błogosławionej może być świetnym przewodnikiem i umocnieniem na naszych drogach wiary. W czasach wszechobecnej krytyki i piętnowania Kościoła katolickiego przykład bł. Conchity daje nadzieję, że jeśli podejmiemy konkretne działania, miłość zwycięży.