Ks. Mariusz Frukacz: Ksiądz Arcybiskup często powtarza, że Maryja jest Matką niezawodnej nadziei. Maryja, Królowa Polski jest też szczególną Patronką naszej archidiecezji i naszego miasta. Jakie jest przesłanie Maryi dla nas na dzisiaj?
Abp Wacław Depo: To wezwanie do Maryi zawdzięczamy św. Janowi Pawłowi II, który zwłaszcza w swojej modlitwie za ojczyznę, kiedy przeżywaliśmy stan wojenny (1981-83), prosił Maryję o niegasnące światło nadziei, „przedziwną pomoc i obronę”. Maryja stała się na przestrzeni wieków Kościoła i ojczyzny szczególną Patronką archidiecezji i miasta Częstochowy. Jej przesłanie jest niezmienne. „Skoro przyzywacie mnie jako Matkę i Wspomożycielkę w różnych potrzebach, które przeżywacie, to okażcie się na co dzień moimi wiernymi dziećmi. A jesteście i będziecie się stawać nimi prawdziwie, jeśli będziecie słuchać głosu mojego Syna i przestrzegać Bożych przykazań”. Zróbmy więc już dzisiaj skrócony rachunek sumienia. Jak spełniam Boże przykazania: pamiętaj, aby dzień święty święcić; czcij ojca i matkę; nie zabijaj; nie cudzołóż; nie kradnij; nie mów fałszywego świadectwa…?
Reklama
W jaki sposób czas, który obecnie przeżywamy, również pod znakiem różnych ograniczeń i zaleceń, może wpłynąć na kształt duszpasterstwa w naszej archidiecezji? Jakie ewentualne zmiany może przynieść w praktyce duszpasterskiej?
Od pewnego czasu słyszeliśmy takie społeczno-polityczne nawoływania: „aby było tak, jak było”, nie potrzebujemy żadnych dobrych „zmian”. Myślę, że w kategoriach religijnych więzi człowieka z Bogiem i praktyki duszpasterskiej winno być odwrotnie. Czas pandemii jest z jednej strony wołaniem o społeczną współodpowiedzialność, dotyczącą również tzw. obostrzeń, a ze strony religijnej jest kolejnym okresem „sprawdzianu wiary”. Albowiem życie religijne w czasie wojen światowych, katastrof ekologicznych czy pandemii, pomimo różnych ograniczeń i zakazów, zawsze odnosi się do Boga jako Pana życia i czasu. Wszelkie zmiany, które miałyby wynikać z obecnych doświadczeń, powinny już dzisiaj odnosić się do wewnętrznej przemiany, a ona zaczyna się w głosie sumienia, który jest darem samego Boga, aby człowiek odkrył siebie jako „wewnętrznego człowieka” i wziął odpowiedzialność za siebie, za drugich i za otaczający nas świat.
Co, zdaniem Księdza Arcybiskupa, pozostanie najważniejszym zadaniem dla Kościoła częstochowskiego po zakończeniu pandemii?
Zadań duszpasterskich jest wiele. Trzeba bowiem być otwartym na dary Ducha Świętego, który prowadzi Kościół po drogach świata do jego ostatecznego spełnienia. Dlatego na pierwszym miejscu wskażę ponowne odkrycie słowa Bożego Starego i Nowego Testamentu, które jest dla nas „źródłem życia”. Wtedy mniej będziemy się wsłuchiwać w różnego rodzaju zapowiedzi apokaliptyczne i „ludzkie proroctwa”. Bardzo ważnym zadaniem jest rozpoznawanie w Duchu Świętym granic prawdy i kłamstwa, dobra i zła, bez pomieszania. To z kolei prowadzi do owocnego i osobistego przeżywania sakramentu pokuty. Kolejnym bardzo ważnym zadaniem, które określam szczytowym, jest przylgnięcie do Chrystusa w Eucharystii. Obecny „głód Boga” w Eucharystii, związany z obostrzeniami, mamy przezwyciężać na drogach zawierzenia Bogu we wszystkim na wzór Maryi – Niewiasty Eucharystii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu