Reklama

Niedziela Lubelska

Modlitwa niesie powołania

Z troski o liczne i święte powołania kapłańskie zrodziło się Towarzystwo Przyjaciół Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie.

Niedziela lubelska 31/2021, str. I

[ TEMATY ]

seminarium duchowne

Dk. Marcin Dudek

Uczestnicy spotkania w ogrodzie seminaryjnym

Uczestnicy spotkania w ogrodzie seminaryjnym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspólnota osób, którym leży na sercu dobro Kościoła, została założona w 2009 r. i stale się powiększa. Obecnie należy do niej 729 członków, którzy przez modlitwę i ofiarę pomagają w rozeznawaniu życiowej drogi oraz w odpowiedniej formacji alumnów. Co roku organizowane jest spotkanie przyjaciół i społeczności seminaryjnej. Tym razem odbyło się 17 lipca. Rektor MSD ks. Jarosław Marczewski podziękował za wielkie zaangażowanie przyjaciół, za modlitwę o nowe powołania i o wytrwanie dla tych, którzy pozytywnie odpowiedzieli na głos Jezusa. – Wasza modlitwa niesie nasze powołania. Wszystko, co dobrego w naszym życiu, ma na pewno związek z modlitwą. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni – podkreślił. Przedstawił też nowego opiekuna TPS ks. Andrzeja Flisa, ojca duchownego MSD i przewodniczącego archidiecezjalnego zespołu ds. powołań kapłańskich.

Mszy św. w intencji przyjaciół seminarium i ich rodzin przewodniczył ks. Marcin Grzesiak, dyrektor administracyjny MSD. Konferencję formacyjną na podstawie listu papieża Franciszka Patris Conde o św. Józefie wygłosił ks. Andrzej Flis. Jak powiedział, papież wskazał w nim na kilka cech Opiekuna Świętej Rodziny, które można odnieść także do naszego życia i wiary. Święty Józef to człowiek dyskretnej obecności, mający poczucie służby, czuły, posłusznie przyjmujący wolę Bożą, człowiek pracy, „ojciec w cieniu”. Opiekun TPS podkreślił, że papież Franciszek na podstawie osoby św. Józefa daje wskazówki, jak ma wyglądać prawdziwe ojcostwo.

W drugiej części spotkania w ogrodzie seminaryjnym został przygotowany posiłek. Była to także okazja do wspólnych rozmów, jak też bliższego poznania księży pracujących w seminarium i kleryków z III roku studiów oraz diakonów z VI roku, którzy nie tylko służyli pomocą, ale i chętnie odpowiadali na pytania. Doroczne spotkanie zakończyło się odśpiewaniem Litanii do św. Józefa i błogosławieństwem.

Informacje o MSD dostępne na www.seminarium.lublin.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-07-27 12:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diakonos czyli sługa. Święcenia diakonatu w bazylice i w parafiach diecezji

Święcenia diakonatu w diecezji kieleckiej odbędą się w tym roku w trzech różnych parafiach, w każdej z nich 16 maja. Przez posługę biskupów kieleckich święcenia otrzyma jedenastu alumnów piątego roku Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach.

Święcenia otrzymają: Łukasz Chowaniec i Tomasz Chowaniec (Jędrzejów, parafia Trójcy Świętej), Wojciech Czerwik (Tczyca, parafia św. Idziego), Piotr Grzegorzek (Żmiąca, diecezja tarnowska, parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa), Damian Jędrzejczyk (Kielce, parafia Św. Wojciecha), Karol Klusek (Kielce, parafia św. Jadwigi Królowej), Filip Korban (Kielce, parafia Miłosierdzia Bożego), Mateusz Magiera (Tczyca, parafia św. Idziego), Przemysław Majewski (Pierzchnica, parafia Św. Małgorzaty), Mateusz Mastalerz (Wielogłowy, diecezja tarnowska, parafia Wniebowzięcia NMP), Damian Nowak (Koniecpol, parafia św. Michała Archanioła).
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Śląski Kopciuszek

2025-01-10 10:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy wiesz, że na śląsku historia Kopciuszka - wydarzyła się naprawdę? W XIX wieku Godula, znany jako jeden z najbogatszych przemysłowców Górnego Śląska, był człowiekiem o odrażającej powierzchowności, której towarzyszyły blizny na twarzy. Mimo swego bogactwa, Godula żył w izolacji, a jego otoczenie unikało kontaktu wzrokowego z nim z obawy i lęku.

Przełom w jego życiu nastąpił, kiedy do jego domu przybyła biedna wdowa z sześcioletnią córką Joasią. Dziewczynka, jako jedyna, odważyła się spojrzeć Goduli w oczy i obdarzyć go szczerym uśmiechem.
CZYTAJ DALEJ

Autobiografia Papieża z Polskim wątkiem

2025-01-12 17:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.

„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję