Podczas sesji plenarnej wykład na temat rozmiaru ubóstwa w Polsce wygłosiła dr hab. Mirosława Grabowska, dyrektor CBOS. Temat świadczeń państwowych na rzecz ubogich w Polsce omówił prof. UKSW dr hab. Tadeusz Kamiński, z kolei o pomocy Kościoła katolickiego w Polsce na rzecz ubogich będzie jutro mówił ks. dr Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska.
Prof. Kamiński mówił biskupom m.in. o tym jak funkcjonuje system pomocy społecznej w Polsce, kto może tę pomoc otrzymać, jakie warunki musi spełnić oraz jakie są formy tej pomocy. Wspomniał też o świadczeniach rodzinnych, które wprawdzie formalnie funkcjonują poza pomocą społeczną, ale de facto są adresowane do rodzin definiowanych przez kryterium dochodowe jako ubogie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W rozmowie z KAI zwrócił uwagę, że w ostatnich latach widać duży postęp jeśli chodzi o kadry pomocy społecznej. W jego ocenie, pracownicy socjalni, którzy pracują na pierwszym froncie walki z ubóstwem są coraz lepiej wykształceni. - Trochę ich brakuje w stosunku do potrzeb, zwłaszcza w niektórych dużych gminach jest ich jeszcze za mało, natomiast zdecydowanie podniosła się jakość tych kadr i to nie tylko dlatego, że formalnie wymaga się od nich wyższego wykształcenia, ale po prostu są lepiej przygotowywani do pracy - podkreślił ekspert z UKSW.
Reklama
Jego zdaniem, bardzo pomogły różne programy realizowane w ramach tzw. projektów systemowych, dzięki którym można było pracowników socjalnych dodatkowo przeszkolić. - Kadrowo jest całkiem nieźle natomiast jeśli chodzi o kondycję finansową to problem od kilku lat jest taki, że coraz więcej zadań jest przesuwanych ze szczebla centralnego na szczebel samorządu gminnego i coraz więcej tych zadań ma charakter własny czyli gminy same muszą szukać środków finansowych na te działania. Jeżeli gmina jest uboga,to nie jest w stanie wielu z tych potrzeb pokryć a tylko część gwarantuje państwo - zauważył.
W rozmowie z KAI zwrócił też uwagę, na rosnącą powoli liczbę wypłacanych świadczeń pomocy społecznej, co może znaczyć, że coraz więcej osób kwalifikuje się i może być zdefiniowanych jako ubogie według definicji z ustawy o pomocy społecznej.
Z danych z 2013 r. wynika, że przeciętny zasiłek okresowy, który dostaje osoba nie mająca pracy i zasiłku dla bezrobotnych to ok. 330 zł. - To na pewno nie wystarcza na pokrycie niezbędnych potrzeb a jest też duża część takich zasiłków, niewiele ponad ustawowe minimum, które wynosi 20 zł. Można dostać 30 czy 50 zł. wszystko zależy od tego, jaka jest różnica między rzeczywistym dochodem a tym kryterium - mówił. Niezadowolone są na ogół osoby, które mają postawę roszczeniową i uważają, że im się po prostu należy i to jak najwięcej.
- Gdybyśmy przyjęli ustawową linię, czyli kryterium, które jest w ustawie o pomocy społecznej to można by wysnuć wniosek, że skala ubóstwa rozszerza się. Natomiast wiadomo, że różnymi metodami bada się ubóstwo i są takie metody, które wskazują, że sytuacja jest stabilna lub nawet skala ubóstwa maleje. To kwestia przyjętej metodologii - wyjaśnił pytany o skalę ubóstwa w Polsce.
Prof. Tadeusz Kamiński jest dziekanem wydziału nauk historycznych i społecznych Uniwersytetu Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie. Specjalizuje się badaniach nt. polityki społecznej, analizuje funkcjonowanie instytucji pomocy społecznej, zarówno sektora publicznego jak i pozarządowego. Do jego zainteresowań naukowych należą również polityka rodzinna, polityka w zakresie edukacji oraz rynku pracy.