Jest to akcja charytatywna, skierowana do Polaków zamieszkujących Kresy Wschodnie, a więc Litwę, Ukrainę oraz Białoruś. Nasza akcja jest wyrazem solidarności i empatii wobec tych, którzy często nie otrzymują pomocy od władz lokalnych. Ta pomoc jest dla nich ważna, ponieważ Polacy tam mieszkający, kultywują ojczysty język, kulturę i zwyczaje polskie – podkreśla Daria.
Pomoc ma różne wymiary. Można przekazywać dary, można wpłacać ofiary, można też zrobić wirtualne zakupy, które później będą miały konkretny wymiar. Ważna jest także modlitwa, wsparcie duchowe, zarówno dla naszych rodaków, jak i organizatorów akcji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Jeśli chodzi o żywność, to głównie ta długoterminowa, a więc konserwy, makarony, kasze, słodycze, które chętnie przyjmowane są przez dzieci. Oczywiście, można też przekazywać artykuły szkolne, zabawki. Potrzebne są też artykuły higieniczne i chemii gospodarczej – wyjaśnia Daria. Organizatorzy współpracują z polskimi szkołami, parafiami na Litwie i Ukrainie. Jeśli chodzi o Białoruś, tam kierowane będą środki finansowe, ponieważ w obecnej chwili wjazd z darami nie jest możliwy.
Reklama
Jak podkreśla Daria, która w ubiegłym roku była z grupą młodzieży na Ukrainie, pomimo toczącej się wojny, ludzie tam żyją, dzieci się uczą. – Często jest tak, że zwłaszcza w małych miejscowościach, pozostały jedynie kobiety i dzieci oraz starsi mężczyźni. Mężczyźni młodzi walczą na froncie. Zatem to kobiety troszczą się o domy, gospodarstwa, muszą zdobywać środki potrzebne do normalnego funkcjonowania – wspomina Daria.
Zbiórka żywności i innych artykułów trwa do 24 stycznia. Centrum logistycznym w diecezji jest parafia Matki Bożej Królowej Polski w Legnicy. Dary zbierane są w miastach, gdzie działają oddziały KSM. Jednak i inne parafie, grupy ludzi, szkoły mogą się włączyć w to dzieło. Wystarczy skontaktować się z oddziałem KSM w Legnicy, gdzie można uzyskać potrzebne informacje.
Jest jeszcze inna forma pomocy – edaromat. Na specjalnie utworzonej stronie można zrobić wirtualne zakupy i zapłacić za nie. Następnie prawdziwe zakupy według tego, co dokonało się na stronie, zostaną zrobione przez koordynatorów akcji. Można także wpłacać ofiary na również specjalnie utworzonej stronie: dodajdobra.
– Spotkania z Polakami na Ukrainie, którzy potrzebują naszej pomocy, to niezwykłe doświadczenie. To, co dla nas wydaje się normalne, to, co nam wydaje się mało znaczące, dla nich jest ogromnym wsparciem. To też radość z tego, że ktoś o nich pamięta, że nie pozostali sami. Niesamowitym przeżyciem była także okazja do rozmów, do spotkania – wspomina Daria.
Zatem, jeśli masz serce – okaż serce innym!