Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Przechodniu, powiedz współbraciom...

We współczesnym świecie można dostrzec dwie rzeczywistości, które wzajemnie wykluczają się i nie mogą współistnieć. Są nimi wartości i antywartości.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 49/2024, str. IV

[ TEMATY ]

diecezja zamojsko‑lubaczowska

Michał Sobaszek

Uczestnicy rajdu w Suszce

Uczestnicy rajdu w Suszce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co wchodzi w skład pierwszego pojęcia? Odpowiedź jest bardzo prosta. Do wartości zaliczamy m.in. wiarę, dobro, piękno, empatię, patriotyzm... Niestety antywartości zaczynają dominować i stają się normą. Wiara jest wyrzucana na margines życia, brzydota i wulgaryzm dominuje w sztuce, egoizm jest cnotą, a patriotyzm stał się wadą. Czy należy załamać ręce i zrezygnować z walki o lepszy świat? Pesymizm i kapitulacja w walce o dobro nie są postawami chrześcijańskimi. Mamy obowiązek mówić o świecie wartości i budować taki świat. Pozostaje pytanie jak to uczynić? Odpowiedzią są m.in. inicjatywy Biłgorajskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej Powstanie Styczniowe 1863. Motto grupy to słowa: „Wspominając przeszłość, uszlachetniamy teraźniejszość”. Sięgając do przeszłości, do czasów Powstania Styczniowego, członkowie grupy pragną ukazać świat wartości, którymi żyli nasi przodkowie, do których należy zaliczyć przede wszystkim wiarę i patriotyzm.

Jednym z wydarzeń przygotowanym przez rekonstruktorów był dziewiętnastokilometrowy „II Rajd Śladami Pamięci Powstańców Styczniowych i Listopadowych”, który odbył się 9 listopada.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rajd przypomniał postać pułkownika Leona Czechowskiego, weterana Powstania Listopadowego, który przybył wraz z grupą ponad 800. ochotników z Galicji na teren Królestwa Polskiego, aby kontynuować walkę z Rosjanami podczas Powstania Styczniowego. Oddział stoczył wiele potyczek m.in. w okolicach miejscowości Suszka i został rozbity przez Rosjan pod Ciosmami (21.03.1863 r.).

Reklama

Rajd rozpoczął się w miejscowości Suszka, przy krzyżu, który znajduje się niedaleko miejsca bitwy. Po krótkim wprowadzeniu i wspólnej modlitwie grupa wyruszyła przez wioskę, a następnie przez las w stronę Łazor i Starego Bidaczowa. W grupie liczącej czterdzieści siedem osób byli rekonstruktorzy, księża, nauczyciele, siostra zakonna, goście z Lublina, Szczebrzeszyna, Zamościa, młodzież oraz mieszkańcy okolicznych wiosek. Po 45. minutach wędrówki przez las oraz wzdłuż rzeki Łady, nastąpił krótki postój w Starym Bidaczowie przy „białym krzyżu”. Grupa przeszła obok kościoła i udała się do Jachosz, następnie trasa prowadziła przez Banachy, krótki odcinek przez las i kolejny postój przy pomniku Powstańców Styczniowych w Banachach (tzw. Mogiła Powstańców). Po przejściu szosy uczestnicy rajdu udali się w stronę Pszczelnej. Po dłuższym marszu nastąpił postój w Ciosmach Pszczelnej. Tutaj znajduje się stary krzyż z datą 1853, pod którym zostali pochowani powstańcy styczniowi z oddziału Leona Czechowskiego biorący udział w bitwie pod Ciosmami. Ich ciała zostały później przeniesione na cmentarz w Hucie Krzeszowskiej. W takim miejscu trzeba zatrzymać się dłużej, aby w milczeniu wśród szumiących drzew pomyśleć o tych, którzy oddali życie za wolność naszej Ojczyzny. Ktoś głośno odczytał napis znajdujący się niedaleko krzyża: „Przechodniu, powiedz współbraciom, że walczyliśmy mężnie i umierali bez trwogi, ale z troską w sercu o losy Polski, losy przyszłych pokoleń – o Wasze losy”.

Z kolei jeden z kapłanów przypomniał słowa Romualda Traugutta, ostatniego dyktatora Powstania Styczniowego: „Teraz wiem, że wierzę w Boga i kocham Go. Wiem, że do Niego idę! Wszak i Wy wierzycie w Niego; więc nie żałujcie mnie, bo nie ginę, jeno gorsze życie na lepsze zamieniam”.

Następnie ksiądz poprowadził wspólną modlitwę w intencji poległych Powstańców Styczniowych.

Czym różni się „II Rajd Śladami Pamięci Powstańców Styczniowych i Listopadowych” od innych rajdów i wycieczek? Przede wszystkim tym, że jego celem było zwrócenie uwagi na wartości religijne i patriotyczne. Jednym z zadań rajdu było przypomnienie wydarzeń sprzed 161. lat, gdy Polacy walczyli o swoją wolność, bronili tożsamości narodowej i religijnej. Wydarzenia z tak odległych czasów ukazują nam ludzi, którzy bronili swojej wolności, godności oraz pokazali, że są wartości, dla których można, a nawet należy poświęcić swoje życie. Trasa rajdu prowadząca przez lasy, podmokłe tereny i w pobliżu bagien uzmysłowiła uczestnikom, jak wielką wiarę i miłość do Ojczyzny musieli posiadać nasi przodkowie, którzy przez wiele tygodni w tak trudnych warunkach walczyli i zmagali się z przyrodą.

Reklama

Wspólne wędrowanie pozwoliło na rozmowy, dyskusje, poznanie ciekawych szlaków turystycznych i historycznych, a przede wszystkim uświadomiło, że historia naszej Ojczyzny jest ciekawa. Szczególne zainteresowanie wzbudziła opowieść o strumyku „Krwy”. W bitwie pod Ciosmami powstańcy i Rosjanie walczyli na mokradłach w pobliżu Wielkiego Bagna, w wiosennych rozlewiskach strumyka, który po bitwie zabarwił się kolorem krwi poległych i odtąd nosi nazwę „Krwy”. Mieszkańcy okolicznych wiosek opowiadają historię, przekazywaną z pokolenia na pokolenie, że strumień był przez dwa dni czerwony od krwi poległych. Z powstańcami walczącymi pod Ciosmami jest związana pewna tajemnica, która rozpala wyobraźnię. Oddział posiadał dwa wozy załadowane bronią przeznaczoną dla innych grup. Do tej pory nikt nie wie, co stało się z przewożonymi karabinami i szablami. Legenda mówi, że są nadal gdzieś ukryte.

Wspólny marsz to nowe znajomości, pogłębienie wiedzy historycznej, a także ciekawie i aktywnie spędzony czas. Jeden z uczestników kilka dni po rajdzie powiedział: – Proszę księdza. Posiedziałem w Internecie. Nie wiedziałem, że aż tak dużo ciekawych rzeczy wydarzyło się na naszych terenach.

Szczególne znaczenie miał wymiar religijny. Podczas postojów przy krzyżach i kapliczkach uczestnicy mogli, m.in. usłyszeć fragmenty homilii św. Jana Pawła II i bł. Stefana Wyszyńskiego oraz wspólnie pomodlić się. Przy Krzyżu Powstańczym, ksiądz odczytał fragment homilii Prymasa Tysiąclecia.

Warto dodać, że termin rajdu nie został wybrany przypadkowo. Odbył się on w przededniu Święta Niepodległości, aby pomyśleć o tych którzy walczyli przez 123 lata o niepodległość naszej Ojczyzny. W miesiącu, w którym można spodziewać się zimna, deszczu, a nawet śniegu, czyli warunków, w których często żyli i walczyli powstańcy. Organizatorzy wielokrotnie powtarzali: „Idziemy bez względu na pogodę. Powstańcy wytrwali tyle miesięcy w lasach, a my mamy przejść tylko 19 km”. Rajd zakończył się posiłkiem, który stanowiła „zupa powstańcza” oraz wręczeniem pamiątek – podkładki z herbem Powstania Styczniowego i okolicznościowym napisem oraz mapy „Roztocze i okolice”.

Kilka godzin spędzonych na szlaku powstańczym jest na pewno czasem pożytecznie spędzonym. To modlitwa, widoczne symbole wiary wplecione w krajobraz, które przypominają, gdzie są nasze korzenie, opowieści o historii, wspomnienia o odważnych i dzielnych powstańcach, wspólne rozmowy, a przede wszystkich pragnienie, aby uczynić coś dobrego dla naszej Ojczyzny i zachować w pamięci to, co najpiękniejsze w naszych dziejach.

2024-12-03 13:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

By lepiej służyć Bogu i ojczyźnie

Niedziela zamojsko-lubaczowska 52/2021, str. VI

[ TEMATY ]

wybory

KSM

diecezja zamojsko‑lubaczowska

Joanna Ferens

Nowo wybrany zarząd diecezjalny KSM

Nowo wybrany zarząd diecezjalny KSM

Zjazd diecezjalny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży odbył się w Biłgoraju.

Młodzież zrzeszona w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej podczas spotkania dokonała wyboru zarządu diecezjalnego KSM, który tworzą: prezes (mianowany przez biskupa diecezjalnego spośród trzech kandydatów wybranych podczas zjazdu), zastępca prezesa, sekretarz, zastępca sekretarza, skarbnik, dwóch członków oraz ksiądz asystent. Jeden z członków zarządu jest równocześnie delegatem do Krajowej Rady. Na szczeblu diecezjalnym powoływana jest podczas diecezjalnego zjazdu na okres dwóch lat komisja rewizyjna w składzie: przewodniczący oraz dwóch członków.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: nadzieja to jest wspólna wiara!

2025-04-15 21:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Łukasz Głowacki

- Moja wiara z wiarą Boga to nadzieja - mówił kard. Grzegorz Ryś w ostatnim dniu rekolekcji dla Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję