Przeor Wspólnoty zdecydowanie sprzeciwił się polityce izolacji wobec imigrantów. "Płoty nie są żadnym rozwiązaniem a wykluczenie nie jest już możliwe. Europa może się rozwijać jedynie wtedy, gdy jest otwarta dla innych. Osobisty kontakt z ludźmi innych kultur powoduje, że strach może automatycznie nie zniknie, ale przyczyni się do tego, że nas nie sparaliżuje" - powiedział brat Alois.
Odnosząc się do konfliktu w Syrii, w której spędził święta Bożego Narodzenia z chrześcijanami w zniszczonym przez wojnę mieście Homs, podkreślił, że wymaga on od nas jeszcze bardziej radykalnego zaangażowania niż dotychczas. "Chrześcijańska odpowiedź na wojnę w Syrii musi polegać na tym, aby namacalnie pokazać, że Bóg jest miłością i miłosierdziem. Trzeba pokonać lęki i strach przed społeczną niepewnością i obcością. Te obawy musimy traktować poważnie, aby ostatecznie przejść ponad nimi" - zaznaczył przeor Wspólnoty z Taizé.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podkreślił również znaczenie Europejskiego Spotkania Młodych dla ekumenizmu. "W porównaniu z latami 90. liczba uczestników spadła, za to teraz przyjeżdżają młodzi ludzie z wielkim zaangażowaniem. Dzięki temu spotkanie w krajach pochodzenia uczestników wywiera o wiele silniejszy wpływ niż wcześniej" - powiedział br. Alois.
Do hiszpańskiej Walencji przybyło ok. 30 tys. młodych mieszkańców naszego kontynentu. Tradycyjnie już najliczniejszą grupę narodową stanowią Polacy – ponad 3 tys. uczestników, na drugim miejscu są Ukraińcy – ok. 2 tys., potem Niemcy i Francuzi – po półtora tysiąca i Włosi – ponad tysiąc osób.