Red. Lidia Dudkiewicz: - Od najdawniejszych czasów Kain czyha nienawistnie na niewinnego Abla. Czy jednak rzeczywiście ponosi za to karę stosowną do jego zbrodni?
Br Stanisław Rybicki FSC: - Taka jest nasza naturalna mentalność; pragnienie, by winowajcę spotkało takie nieszczęście, jakie on wyrządził bliźniemu. Stary Testament tak właśnie rozumował. Świadczy o tym także psalmista, gdy - zgodnie z ówczesnym nastawieniem - modlił się: „Niech (Bóg) hańbą okryje tych, którzy mnie dręczą, (bo) zastawili sidła na moje nogi i pognębili moją duszę”. Ci, którzy „przede mną dół wykopali, wpadli do niego” (Ps 57). Dopiero z przyjściem na ziemię Syna Bożego, Syna Człowieczego, dokonało się pod tym względem zasadnicze przeobrażenie: Ukrzyżowany Chrystus modlił się za swych oprawców: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”. Tak więc nawet największe cierpienia nie były w stanie zgasić miłości Chrystusa do ludzi. Oto, jak urzeczywistniał Jezus swoim życiem postulat miłości, nawet do nieprzyjaciół.
- Co więc jest sednem prawdziwie chrześcijańskiej kultury?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- W przeciwieństwie do tendencji odwetowych, cechujących mentalność pozachrześcijańską, naśladowcy Chrystusa powinni się wyróżniać nie tylko miłością bliźniego w sensie przestrzegania sprawiedliwości, lecz szczególnie troską o słabych, chorych, ubogich, bezradnych. Znamy z czasów wojennych mordowanie chorych psychicznie, ludobójstwo w stosunku do obcych rasowo, religijnie, socjalnie. To straszne przykłady rażącego barbarzyństwa, dokonywanego przez silniejszych albo obcych ideologicznie. Według zasad kultury chrześcijańskiej, każdy człowiek jest wobec Stwórcy osobą od poczęcia do naturalnej śmierci. Nie jest to nigdy decyzja chwały „demokratycznej”. Stąd konieczność postępowania zgodnie z dobrze uformowanym głosem sumienia.
- Co jest sprawdzianem takiej postawy?
- W codziennych realiach będzie to gotowość do służby nie tylko w wymiarze zawodowym, etatowym, lecz również w sposób bezinteresowny. To coś o wiele więcej niż w wymiarze negatywnym: „Nie czyń bliźniemu, co tobie niemiłe”. Dlatego Chrystus dopiero po umyciu nóg Apostołom powiedział: „Miłujcie się wzajemnie, Jak Ja Was Umiłowałem”.
- Dziękuję za rozmowę.