Jezus wchodzi do Wieczernika mimo zamkniętych drzwi. Te drzwi zostały zamknięte z obawy przed Żydami. Strach nie cechuje tylko Apostołów. Wszyscy mamy jakichś „Żydów”, przed którymi gotowi jesteśmy zamknąć drzwi naszych serc, domów, umysłów. I tak będzie zawsze, jeśli nie pozwolimy Jezusowi wejść, a może nawet - wtargnąć do naszego życia, by tchnął na nas Ducha Świętego. Ten wyważa wszelkie drzwi i leczy nas z każdego lęku. A wówczas nie ma już przed kim się kryć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu