Uniwersytet Zielonogórski zainaugurował kolejny rok nauki 1 października w auli Kampusu A i w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela. W roku akademickim 2008/2009 UZ będzie kształcić ponad 18 tys. studentów
Sukcesy uczelni, jak choćby ogólnopolskie konferencje naukowe i plany na najbliższą przyszłość, czyli modernizacja biblioteki i remont jednego z akademików - o tym mogli posłuchać studenci zgromadzeni w auli uniwersyteckiej. Na inauguracji pojawili się przede wszystkim pierwszacy, których w tym roku będzie studiować ok. 6 tys. Rektor Uniwersytetu Zielonogórskiego prof. Czesław Osękowski podkreślił, że UZ jest najlepszą i największą jednostką dydaktyczną w regionie. Inauguracyjny wykład pt. „Inżynieria biomedyczna: wyzwania i konieczność” wygłosiła dr hab. inż. Elżbieta Krasicka-Cydzik.
Druga część uroczystości miała miejsce w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela. - Kościół towarzyszy swoim wyznawcom, a to jest forma towarzyszenia społeczności akademickiej, duszpasterstwu akademickiemu - uważa bp Stefan Regmunt. - To duszpasterstwo różni się od tego sprzed lat. Teraz wiele osób może studiować w rodzinnym mieście, nie muszą wyjeżdżać, więc nie mają też takiej silnej potrzeby gromadzenia się we wspólnocie. Za to na przykład wciągani są w problemy swoich rodzin.
W homilii podczas Mszy św. inauguracyjnej bp Regmunt mówił m.in. o tym, że nie indeks czyni studenta, ale jego wytrwała praca. Tłumaczył również, że wykształcenie to jeszcze za mało. - Potrzeba nam ludzi wykształconych, ale jednocześnie ludzi mądrych. Źródłem mądrości jest sam Bóg - mówił.
Uroczystość w kościele uświetnił śpiew Chóru Akademickiego i scholi młodzieżowej. Oprócz bp. Regmunta za rozpoczynających nowy rok nauki modlili się zielonogórscy duszpasterze akademiccy ks. Dariusz Denuszek i ks. Paweł Prüfer. Frekwencja studentów nie była jednak imponująca. Mimo to ks. Denuszek jest dobrej myśli: - Dzisiaj jest jeszcze czas zjazdu, z doświadczenia wiem, że za wcześnie na wyciąganie wniosków. Dopiero się rozkręcamy - tłumaczy. Uważa też, że duszpasterstwo akademickie to wciąż bardzo atrakcyjna propozycja dla studentów: - W przeciwieństwie do czasów komunistycznych, kiedy wiele rzeczy było po prostu zakazanych, teraz przestrzeń jest potężna. Istotne jest to, żeby spośród wielu ofert, przed którymi stają młodzi ludzie, umieli oni wybrać to, co jest ważne, to, co pomoże im w życiu.
5 lutego w liturgii wspomina się św. Agatę, a w kościołach święci się chleb, wodę oraz sól. Skąd ten zwyczaj? Zapytaliśmy liturgistę i ceremoniarza Archidiecezji Krakowskiej, ks. dr. Ryszarda Kilanowicza.
Św. Agata jest postacią, którą Kościół wspomina 5 lutego. Według świętego biskupa z Sycylii, Metodego, urodziła się ok. 235 r. w Katanii. Po przyjęciu chrztu złożyła także ślub życia w czystości. Podobno była niezwykle piękna, czym przyciągnęła uwagę namiestnika Sycylii. Kiedy odrzuciła jego zaloty, ściągnęła na siebie gniew senatora. Był to czas, gdy prześladowano chrześcijan. Odrzucony zarządca Sycylii próbował więc wykorzystać to, aby zniesławić Agatę.
"Do stworzenia wizerunku człowieka z Całunu Turyńskiego potrzebna byłaby energia dużego trzęsienia ziemi?". Oto ono. 33 rok naszej ery. Epicentrum pod Jerozolimą, największy wstrząs w dniu ukrzyżowania, wstrząsy wtórne w dniu zmartwychwstania.
Czy w momencie śmierci Jezusa Chrystusa rzeczywiście doszło do trzęsienia ziemi? W Ewangelii według św. Mateusza czytamy: „A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje, od góry aż do dołu, ziemia się zatrzęsła, a skały się rozpadły” (Mt 27,51). Teraz, po dwóch tysiącleciach, naukowcy wreszcie zaczynają łączyć biblijne opisy z fizycznymi dowodami. Badania geologiczne w rejonie Morza Martwego i Jerozolimy rzucają nowe światło na wydarzenia opisywane w Piśmie Świętym.
"Do stworzenia wizerunku człowieka z Całunu Turyńskiego potrzebna byłaby energia dużego trzęsienia ziemi?". Oto ono. 33 rok naszej ery. Epicentrum pod Jerozolimą, największy wstrząs w dniu ukrzyżowania, wstrząsy wtórne w dniu zmartwychwstania.
Czy w momencie śmierci Jezusa Chrystusa rzeczywiście doszło do trzęsienia ziemi? W Ewangelii według św. Mateusza czytamy: „A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje, od góry aż do dołu, ziemia się zatrzęsła, a skały się rozpadły” (Mt 27,51). Teraz, po dwóch tysiącleciach, naukowcy wreszcie zaczynają łączyć biblijne opisy z fizycznymi dowodami. Badania geologiczne w rejonie Morza Martwego i Jerozolimy rzucają nowe światło na wydarzenia opisywane w Piśmie Świętym.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.