Reklama

Owoc nawrócenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak to jest, że gdy powracamy do wiary, zmagając się ze wszystkimi przeciwnościami losu, staramy się modlić, zmienić swoje życie, początkowo wszystko się "udaje"... cały świat się odmienia, ale bardzo często wkrótce potem wszystko wydaje się "walić na głowę"... Jak to zinterpretować: jako test naszej wiary (być może przy udziale szatana-adwersarza?), jako dzieło przypadku, jako skutek naszych przewin dokonanych w czasie " odradzania się", tzn. w czasie, gdy nie byliśmy na tyle silni, aby oprzeć się wszelkim pokusom?

"Dlaczego nawracającemu się człowiekowi wszystko wali się na głowę? Być może dlatego, że dopiero teraz to zauważył - odpowiada o. Krzysztof Mądel SJ. - Nawet jeśliby to miał być jedyny wyraźny owoc nawrócenia, to i tak warto się nawracać. Na szczęście, poznawanie prawdy nie jest jedynym owocem poznawania Boga".

Ks. Tomasz Stroynowski dodaje, iż człowiek zaraz po odnalezieniu się w Bogu oczekuje stabilizacji duchowej. Niestety, warto przyjąć do wiadomości, że trwanie przy Bogu wymaga wysiłku i walki duchowej. Świat jest wielką areną, od wieków toczy się na niej walka Królestwa ciemności z Królestwem Bożym, przyjście Syna Bożego było punktem zwrotnym w tej walce. W Jezusie Królestwo Boże pokonało szatana i każdy, kto przyłącza się do Chrystusa, powiększa to Królestwo i umniejsza panowanie szatana.

O. Jacek Salij OP zwraca uwagę na List do Hebrajczyków, który został napisany właśnie do ludzi, którzy przeżywają zmęczenie wiarą (5,11 nn czy 10, 32 nn). Mówi, że sytuacja pewnego znużenia czymś obiektywnie bardzo wspaniałym nie zawsze ma powody tak jednoznacznie czyste. Mogą ją współtworzyć również jakieś nasze zaniedbania. Jednak istotne wydaje się to, że to, co wspaniałe (wiara, małżeństwo, piękne zaangażowania społeczne itd.), potrzebuje osiągnąć w nas jakieś minimum transcendencji wobec naszych subiektywnych stanów i odczuwań.

Jakże więc zinterpretować doświadczane sytuacje? Ksiądz Tomasz uważa, że są one próbą, atakiem zła i grą naszych namiętności. " Dlaczego? Ponieważ szatan nigdy się nie podda i nie zrezygnuje z walki o dusze, ciągle usiłuje odwieść wierzących od Jezusa (por. Mt 12, 43-45 i 1P 5, 8) - jednak zrzucanie wszystkiego na szatana świadczy o naiwności. Jest to także próba, ale nie kara za błędy, bo Bóg nie jest mściwy, lecz łaskawy. Kiedy wracamy do Boga i odkrywamy na nowo Jego miłość, to prędzej lub później zostaniemy wystawieni na próbę. Uzmysławia ona nam, że niczego nie możemy zrobić bez pomocy Jezusa. Powinno to raczej mobilizować do ściślejszego przylgnięcia do Boga. Próba odsłania przed nami także rany naszej duszy, słabe miejsca naszej duchowości, to wszystko, co jeszcze jest nie przeniknięte łaską. To obszary naszej osobowości, które są poddane naszym namiętnościom" .

Zatem, aby podołać wszelkim trudom, jakie niesie życie, razem z o. Jackiem proponuję: pomódlmy się wzajemnie za siebie przynajmniej jeden raz.

Pełną wersję odpowiedzi można znaleźć w internecie pod adresem: www.mateusz.pl/pow

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strzegom. Nie byli ministrantami – teraz chcą służyć

2025-04-15 09:00

[ TEMATY ]

formacja

służba liturgiczna

Strzegom

Wojownicy Maryi

ks. Piotr Sipiorski

Archiwum prywatne

Uczestnicy drugiego spotkania formacyjnego Wojowników Maryi w Strzegomiu

Uczestnicy drugiego spotkania formacyjnego Wojowników Maryi w Strzegomiu

W parafii Św. Apostołów Piotra i Pawła odbyło się drugie spotkanie formacyjne dla mężczyzn należących do wspólnoty Wojowników Maryi. To kontynuacja cyklu, który ma przygotować ich do świadomej i godnej posługi liturgicznej przy ołtarzu.

Inicjatywa zrodziła się z potrzeby samych uczestników, którzy – choć często już zaangażowani w życie Kościoła – pragną pogłębić swoją wiedzę i umiejętności. Pierwsze spotkanie odbyło się w październiku ubiegłego roku, również w Strzegomiu. Wielu uczestników nie miało wcześniej doświadczenia bycia ministrantem, dlatego formacja obejmuje zarówno teorię, jak i praktykę.
CZYTAJ DALEJ

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja Portsmouth przeprasza ofiarę

2025-04-10 22:39

[ TEMATY ]

ksiądz Piotr Glas

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Pochodzący z Polski ksiądz Piotr Glas z angielskiej diecezji Portsmouth został wczoraj uznany winnym czynów lubieżnych wobec dziecka na tle fetyszu stóp. Ława przysięgłych w sądzie w Saint Helier na wyspie Jersey wydała orzeczenie w sprawie trzech zarzutów, uniewinniając oskarżonego z dwóch. Wcześniej sąd odrzucił trzy inne zarzuty. Do przestępstw doszło, gdy duchowny był duszpasterzem na tej wyspie w latach 2002-2008.

Biskup diecezji Portsmouth opublikował oświadczenie, w którym wyraził głębokie ubolewanie z powodu przestępstw popełnionych przez ks. Glasa, a także przeprosił ocalałego za wykorzystanie, jakiego doznał i cierpienie, które w jego wyniku musi w życiu znosić.
CZYTAJ DALEJ

Wyciekły dane pochówków z zakładu pogrzebowego. Okoliczności są zdumiewające

2025-04-15 14:10

[ TEMATY ]

pochówek

Puławy

zakład pogrzebowy

wyciek danych

Adobe Stock

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Prezes UODO Mirosław Wróblewski nałożył 33 tys. zł kary na zakład pogrzebowy z Puław, który nie wdrożył odpowiednich zabezpieczeń dla danych osobowych w dokumentach dotyczących pochówku. Doszło przez to do incydentu z utratą danych – poinformował we wtorek ten urząd.

Zakład nie zgłosił tego do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych choć miał taki obowiązek, bo wtedy dzięki pomocy urzędu można zminimalizować skutki wycieku danych i wdrożyć odpowiednie postępowanie naprawcze. Teraz prezes UODO zobowiązuje zakład pogrzebowy do wdrożenia w 30 dni środków minimalizujących zagrożenie dla danych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję