Wrócił i przywiózł
Premier Miller wrócił z urlopu i przywiózł ze sobą spadek poparcia dla swojej partii i dla całego rządu. Panie Premierze, jeszcze jedna taka wpadka i o urlopie będzie mógł Pan tylko pomarzyć.
Odkurzone kwalifikacje
Zna się na ludziach - to i wrócił do telewizji. Chodzi o Andrzeja Kurza, byłego wiceprezesa Radiokomitetu w stanie wojennym, a dziś członka Rady Programowej TVP. Kurz wykazał się kompetencjami w nadzorze nad weryfikacjami przeprowadzanymi w telewizji w czasie wojny polsko-jaruzelskiej ( Życie, 9-10 marca). Tropił wtedy wrogów partii na Woronicza. Widocznie decydenci z KRRiTV doszli do wniosku, że takie kwalifikacje są nieodzowne i dzisiaj.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Genialnie prosty plan
W Ministerstwie Zdrowia radosną twórczość ludową uprawia minister Łapiński. Chodzą słuchy, że reformuje służbę zdrowia. W tej reformie idzie o to, aby Polacy byli zdrowsi. Będą zdrowsi, przynajmniej na papierze, jeśli będą przyjmowali mniej leków. Zgodnie ze starą maksymą, że najskuteczniejszymi sposobami są te najprostsze, minister ustala więc nową listę leków refundowanych, która sprawi, że leki będą droższe, a wielu chorych po prostu na nie nie będzie stać, ergo - nie będą ich kupować. Na papierze będziemy mieli zdrowsze społeczeństwo.
Nuda
Ostrzegamy! Gdyby ktoś zapragnął zagrać w popularną kiedyś grę - "Skojarzenia" z kimś z ekipy Millera - to naraża się na straszną nudę. Im wszystko kojarzy się z Buzkiem.
Afera ze wstawkami
I mamy kolejną aferę. Tym razem mniejszego kalibru. Nie chodzi już o surowiec strategiczny, jakim jest gaz czy wściekłe krowy, ale o soki i owoce. W Kancelarii Premiera nazywają te produkty wstawkami - pewnie dlatego, że wstawia się je gratis do gabinetów premiera, wicepremierów, ministrów i wiceministrów. Przed rządem stanęło dramatyczne pytanie: Wstawiać czy nie wstawiać? W istocie chodziło o to, gdzie są granice oszczędzania. Ostatecznie dyrektor Kancelarii Premiera zdecydował, że owoce i soki są poza tą granicą (Życie, 12 marca). Oszczędzali na pensjach, energii elektrycznej i cieplnej, to niech sobie chociaż owoców pojedzą i soków popiją.
Koło czy trójkąt?
Partia Ludowo-Demokratyczna od czasu do czasu wychodzi z konspiracji. Tym razem okazją do wychylenia głowy z głębokiego skądinąd podziemia było powstanie koła parlamentarnego. Ze skąpych informacji - rozumiemy, że wstrzemięźliwość w dawkowaniu wiedzy o organizacji jest jednym z podstawowych warunków konspiracji - wynika, że wspomniane koło założy trzech posłów. W tej układance brakuje trochę elementów. Może chodzi o trójkąt?