Od 1 stycznia 2005 r. weszły w życie pewne zmiany dotyczące przepisów o ochronie praw lokatorów. Nowością w tych przepisach jest wprowadzenie tzw. najmu okazjonalnego.
Generalnie z najmem mamy do czynienia wtedy, gdy osoba wynajmująca zobowiązuje się innej osobie - najemcy oddać rzecz do używania przez czas oznaczony lub nieoznaczony, a najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu określony w umowie czynsz. Czynsz może być oznaczony w pieniądzach lub w świadczeniach innego rodzaju. Przywykliśmy do tego, że najem dotyczy tylko mieszkania, ale wziąć w najem możemy np. maszynę rolniczą czy maszynę do szycia.
Oczywiście, najczęściej najem dotyczy mieszkania, tej podstawowej ludzkiej potrzeby. Kiedyś ludzie zamieszkiwali w budynkach na podstawie przydziałów administracyjnych, które w nowej rzeczywistości polityczno-gospodarczej przekształciły się w umowy najmu danego lokalu. Z czasem pojawiła się możliwość kupowania mienia komunalnego na dogodnych warunkach i w ten sposób znaczna grupa obywateli mieszkająca w zasobach gminnych stała się właścicielami tych mieszkań i może w związku z tym dowolnie - w granicach prawa - nimi rozporządzać. Właściciele mogą je np. komuś wynająć. Możliwość wynajęcia mieszkania gminnego, którego byliśmy tylko lokatorem (nie właścicielem), też dawniej istniała, ale pod warunkiem, że właściciel tego mieszkania, czyli gmina, wyraził na to zgodę.
Gdy mamy mieszkanie własnościowe, a „przejściowo” w nim nie mieszkamy, może ono być przedmiotem najmu okazjonalnego - może nim być całe mieszkanie lub tylko część. Najem okazjonalny jest z punktu widzenia wynajmującego lepszy niż umowa najmu, bowiem nie ma zastosowania do niego większość przepisów o ochronie praw lokatorów - nie obowiązują np. ograniczenia w podwyższaniu czynszu. Musimy jednak pamiętać, że z najmem okazjonalnym mamy do czynienia w określonych przypadkach. Przede wszystkim podstawowym warunkiem jest to, że właściciel przejściowo nie korzysta z mieszkania lub jego części w celu zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych. Słowo „przejściowo” nie zostało sprecyzowane, ale nie ma wątpliwości, że chodzi o pewien czas. Jeśli zatem mamy dwa mieszkania własnościowe, to drugie raczej nie może być przedmiotem najmu okazjonalnego, bo nie zaspokajamy swoich potrzeb mieszkaniowych w dwóch różnych mieszkaniach. Ale w przypadku, gdy mieszkamy z babcią, bo np. się nią opiekujemy, a nasze mieszkanie jest w związku z tym czasowo wolne, możemy umowę najmu okazjonalnego zawrzeć. W umowie możemy określić czas albo też podpisać ją na czas nieoznaczony.
Osoby, które mają więcej niż jedno mieszkanie i zechcą pozostałe wynajmować, mogą to, zgodnie z przepisami, zrobić, zawierając zwykłą umowę najmu. W takiej sytuacji nie da się udowodnić, że dochodzi do przejściowego posiadania wolnego mieszkania, które po ustąpieniu „przeszkody” będzie zamieszkane przez właściciela, czyli wykorzystane na jego potrzeby mieszkaniowe, a jest to warunek podstawowy.
Warto też wspomnieć o jeszcze jednej nowości, a mianowicie o ochronie osób starszych. Jeśli w chwili wypowiedzenia umowy najmu najemca będzie miał skończone 75 lat, a po upływie okresu wypowiedzenia, czyli po 3 latach, nie będzie posiadał tytułu prawnego do innego lokalu, w którym mógłby zamieszkać, ani nie będzie osób, które będą zobowiązane do świadczeń alimentacyjnych wobec niego, to wypowiedzenie najmu będzie skuteczne dopiero po jego śmierci. Zatem osoba taka będzie mogła spokojnie pozostać w mieszkaniu.
Nowości w prawie
Odwołanie w sprawie o rentę. Od 1 stycznia 2005 r. zaczną działać komisje lekarskie, które m.in. będą rozpatrywać sprzeciwy i zarzuty wadliwości orzeczeń lekarzy orzeczników o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Komisje będą dokonywać rozstrzygnięć w formie orzeczeń. Na wniesienie sprzeciwu mamy 14 dni od dnia doręczenia orzeczenia lekarza orzecznika. Składamy go za pośrednictwem ZUS właściwego ze względu na nasze miejsce zamieszkania - ustawa z 20 kwietnia 2004 r. - o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z FUS.
Leczenie za granicą. Aby uzyskać zgodę na przeprowadzenie leczenia lub badania diagnostycznego za granicą, trzeba złożyć za pośrednictwem oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia odpowiedni wniosek. Wypełnia go zainteresowany leczeniem i lekarz, który musi wskazać konkretną placówkę opieki medycznej na terenie Unii Europejskiej. Wniosek musi przetłumaczyć na język angielski tłumacz przysięgły. Do wniosku należy dołączyć kopie dokumentacji medycznej oraz kosztorys planowanego leczenia, uzgodniony z zagraniczną placówką (DzU - 274/2004).
Roszczenie Zabużan. Ograniczenie zaspokojenia roszczeń Zabużan do kwoty 50 tys. zł jest niesprawiedliwe. Sejm ma czas do końca kwietnia br. na poprawienie przepisu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu