Reklama

Dzieło Biblijne Jana Pawła II

Smutna historia dziewięciu malkontentów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po 11 września 2001 r. perspektywa widzenia świata rysuje się odmiennie niż dotychczas. Tak w życiu społeczeństw, jak i indywidualnych ludzi. Pewien mężczyzna, któremu w ostatniej chwili coś uniemożliwiło wyjazd i nie wsiadł do feralnego samolotu, powiedział w wywiadzie: „Od tej chwili każdy dzień mojego życia traktuję jako dar; jako wielki niczym niezasłużony dar”. Wdzięczność to postawa, która każe widzieć życie jako dar. Dlatego wciąż pozostaje zasadne pytanie Jezusa po dokonaniu cudownego uzdrowienia trędowatych: „Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu” (Łk 17,18). Jedynym, który okazał wdzięczność, był Samarytanin, przedstawiciel pogardzanej rasy, do którego najlepiej się nie zbliżać, by nie zaciągnąć nieczystości rytualnej. Nie na darmo tradycja talmudyczna głosi, że kto je chleb Samarytan, równy jest temu, kto spożywa wieprzowinę. Żydzi czasów Jezusa unikali Samarytan. Wędrując do Jerozolimy, omijali Samarię, naddając drogi. Jezus budził zgorszenie, gdy prosił Samarytankę o wodę. Dlatego Jego słowa brzmią niczym proroctwo: jedynie jeden na dziesięciu potrafi dziękować. Jedynie co dziesiąty umie oddać chwałę Bogu. Czy nasze modlitwy nie przypominają często listy zakupów? Prosimy często. Tymczasem badania psychologów z Uniwersytetu w Los Angeles dowodzą, że osoba, która umie dziękować, wytwarza wokół siebie specyficzny klimat - klimat wdzięczności. Taka postawa przyciąga innych, promieniuje, przemienia. Taka postawa pozyskuje przyjaciół. Taka postawa zaskarbia sobie Boże dary. Może więc warto o brzasku dnia lub przy wieczornej lampie powiedzieć Bogu proste słowo: „dziękuję”. Wysłać uśmiech w stronę nieba.
Charles de Foucauld, założyciel wspólnot ludzi żyjących i modlących się wśród najuboższych, mówił: „Gdy przyjdzie nam pokazać Bogu ręce, ważne jest nie tylko to, aby były one czyste, bo nikomu nic złego nie zrobiliśmy, ale by nie były one puste”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ursula von der Leyen nie przyjedzie do Polski. Dlaczego?

2025-01-03 14:32

[ TEMATY ]

Rada UE

Ursula von der Layen

polska prezydencja

Łukasz Brodzik

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen nie przyjedzie do Polski w związku z inauguracją polskiej prezydencji w Radzie UE - poinformował PAP rzecznik Komisji Stefan de Keersmaecker. Jak dodał, szefowa KE ma ciężkie zapalenie płuc. Z tego powodu planowane w Polsce posiedzenie KE odbędzie się w innym terminie.

"Przewodnicząca von der Leyen odwołała swoje (...) zobowiązania w pierwszych dwóch tygodniach stycznia" - poinformował de Keersmaecker.
CZYTAJ DALEJ

Małopolskie: Znaleziono ciało proboszcza na plebanii

2024-12-27 21:16

[ TEMATY ]

śmierć

śmierć kapłana

Karol Porwich/Niedziela

Tragiczne wieści spadły na wiernych parafii w Pisarzowej (woj. małopolskie). W czwartek rano ks. Andrzej Bąk nie pojawił się na porannej Mszy św. w kościele co wywołało zdziwienie wiernych, którzy wezwali strażaków, by sprawdzić czy coś się stało. Na plebanii znaleziono ciało proboszcza. Ksiądz proboszcz miał 63 lata - informuje TV Republika.

W dniu 26 grudnia 2024 roku zmarł śp. Ks. Andrzej Bąk – proboszcz parafii Pisarzowa. Wprowadzenie ciała śp. Księdza Andrzeja do kościoła parafialnego w Pisarzowej w niedzielę (29 grudnia) o godz. 15.00. Msza święta pogrzebowa w kościele parafialnym w Pisarzowej w poniedziałek (30 grudnia) o godz. 11.00, a następnie ciało śp. Księdza Andrzeja zostanie złożone na cmentarzu parafialnym w Przybysławicach.
CZYTAJ DALEJ

Odtajniono dokumenty dot. nagrody Nobla z 1974 r.; wśród nominowanych byli Różewicz i Miłosz

Akademia Szwedzka odtajniła dokumenty dotyczące wyboru laureata literackiej Nagrody Nobla z 1974 roku. Wśród nominowanych byli wówczas Tadeusz Różewicz oraz Czesław Miłosz.

Biblioteka Noblowska tradycyjnie na początku stycznia ujawnia dokumenty, które przez 50 lat były objęte tajemnicą. W 1974 roku Literacką Nagrodę Nobla otrzymali dwaj szwedzcy pisarze, Eyvind Johnson i Harry Martinson, którzy byli członkami Akademii Szwedzkiej, co oznacza, że to ich koledzy z Akademii dokonali wyboru laureatów. Decyzja wywołała ogromną krytykę; przyznanie nagrody negatywnie wpłynęło na obu autorów, uchodzących wcześniej za uznanych twórców. Martinson, cierpiący na depresję, popełnił samobójstwo w 1978 roku.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję