Kalwaria Pacławska, niewielkie wzgórze w województwie podkarpackim to miejsce, które dwa razy w roku przepełnione jest młodymi ludźmi. Jednym z tych momentów jest Zimowe Franciszkańskie Spotkanie Młodych. Dla wielu przybywających na kalwaryjskie wzgórze to czas spotkania nie tylko z Bogiem, ale również z samym sobą i drugim człowiekiem. Marta, uczennica klasy maturalnej, przyjechała na Zimowy FSM po raz drugi razem z grupą młodzieży spotykającej się przy klasztorze braci franciszkanów w Sanoku: - Na ZFSM po raz drugi jestem animatorem. Przyjechałam z Sanoka, ze wspólnotą franciszkańską. Na Kalwarii czuję się jak w domu, a FSM to dla mnie wyjątkowe miejsce, w którym przez krótki czas możemy być rodziną. Z całego FSM-u zawsze najbardziej czekam na to, żeby spotkać się z innymi, ale też na moment spowiedzi i grupek dzielenia. Grupki to takie intymne miejsce, w którym otwieramy się i mamy okazję, by podzielić się historią swojego życia. To coś wspaniałego, że mogę przyjechać i nie tylko coś wziąć dla siebie, ale też i dawać jako animator, a później nieść to dalej po powrocie do domu. Przejście rozumiem jako punkt kulminacyjny, który ma dla nas Bóg. Całe nasze życie składa się z przejścia przez różne momenty, okoliczności. Ale ten najważniejszy to moment decyzji, że chcę iść za Jezusem.
Reklama
Uczestnicy spotkania to młodzież na co dzień w większości formującya się we wspólnotach franciszkańskich. Bracia organizujący Spotkanie postarali się, by i w tym roku nie zabrakło wyjątkowych atrakcji. Dlatego każdy dzień FSM-u wypełniony był po brzegi – konferencjami, codzienną Eucharystią, wspólną modlitwą, uwielbieniem, a także integracją i zabawą na świeżym powietrzu przy malowniczym, kalwaryjskich krajobrazach. W środę odbyło się również nabożeństwo pojednania z sakramentem pokuty, żeby uczestnicy mogli doświadczyć i wrócić do życia Bogiem i życia z Bogiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przez sześć dni młodzież rozważała temat przejścia jako momentu zmiany od samorealizacji i realizacji naszych pragnień do realizacji siebie w zamyśle Pana Boga, który. - Wszyscy mamy świadomość, że nasze istnienie opiera się na stałym przechodzeniu od jednego miejsca do drugiego. Najdłuższy dystans jaki człowiek musi przejść w swoim życiu, to ten od zdania sobie sprawy z tego, do czego został przez Boga zaproszony, aż po decyzje w codzienności. I temu właśnie będziemy się przyglądać podczas zimowego spotkania. Chcemy wspólnie z młodzieżą odkrywać te momenty, które były ważne, ale i te, które były trudne, które budzą w nas lęk, żeby móc iść do przodu i przechodzić do tej najważniejszej wartości, jaką jest życie wieczne. - mówi br. Piotr Kantorski, organizator Zimowego spotkania.
Jednym z punktem programu, na którą młodzież szczególnie czekała był Bal Bohaterów, którzy doświadczyli jakiejś PRZEMIANY. Sala wypełniła się bohaterami książek, filmów i gier komputerowych, a zabawa trwała do późnych godzin nocnych.
Istotą oraz sensem każdego Spotkania Młodych jest to, z czym jego uczestnicy opuszczą niewielkie kalwaryjskie wzgórze. Mamy nadzieję, że te sześć dni będzie dla każdego z nich doświadczeniem pięknego i żywego Kościoła. A po powrocie do domów, każdy z nich z odwagą wejdzie w codzienną rzeczywistość przyjaźni z Bogiem, który złożył dla nich wielkie Obietnice.