W sobotnim spektaklu wziął udział abp Adam Szal. Metropolita przemyski docenił pracę, talent i zaangażowanie aktorów, ale także ucieszył się liczną obecnością widowni.
Jak podkreślał ks. Dominik Długosz, wikariusz sanockiej Fary, reżyser i inicjator wydarzenia: Zależało nam, by spektakl wystawić na prawdziwej scenie. Bez sceny i świateł nie da się osiągnąć atmosfery towarzyszącej teatrowi – tłumaczył kapłan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Spektakl jest skierowany do wszystkich, do dzieci, jak i dorosłych. Stanowi moralne przesłanie, by uzmysłowić sobie, jak często brakuje dobroci w ludzkich sercach i jak ważne jest okazywanie dobroci, bo to jest miłość w miniaturze – wyjaśniał sens widowiska.
Spektakl był dobrą okazją nie tylko do szlifowania talentów aktorskich, ale także do zjednoczenia wspólnoty parafialnej, zaangażowania wielu osób w to piękne dzieło i aktywizację ich w inne działania parafialne.