A MIAŁO BYĆ TAK PIĘKNIE… Pięciu członków rady nadzorczej spółki TVP zawiesiło Piotra Farfała w pełnieniu funkcji p.o. prezesa, na jego miejsce powołało Sławomira Siwka, a członkiem zarządu mianowało Marcina Bochenka. Minister Skarbu nie uznaje tych decyzji. Popiera je natomiast Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Dyrektorzy ośrodków regionalnych TVP w Warszawie, Białymstoku i Lublinie, szef biura kadr i szkoleń Wiesław Zawiślak oraz prokurent TVP i szef biura marketingu i promocji Paweł Paluch - wszystkie te osoby zostały odwołane ze swych stanowisk przez p.o. prezesa TVP Piotra Farfała. To tylko maleńka część informacji związanych z tym, co dzieje się w ciągu ostatnich dni w mediach publicznych. Jednym zdaniem - panuje kompletny chaos. Dodajmy: chaos przez specjalistów zapowiadany i chyba zamierzony. Ustawa medialna, która miała wprowadzić ład i porządek, głównie w TVP, a która jest przegłosowana przez parlament, delikatnie mówiąc, z mnóstwem bubli prawnych, spowodowała, że mamy to, co mamy. Moim skromnym zdaniem, niszczone jest dobro narodowe. Miała być polityczna kiełbasa w postaci zniesionego abonamentu („jacy jesteśmy dobrzy, oszczędzamy wasze pieniądze”), a wyszedł tragikomiczny kabaret. Zyskały tylko stacje komercyjne. My, jako społeczeństwo, raczej na tym stracimy. Jakakolwiek decyzja prezydenta RP (weto, skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego czy podpisanie ustawy medialnej) nie będzie dobra.
Marzy mi się publiczna telewizja i radio ze stabilnym prezesem, wybieranym na kilka lat przez fachowców. A pan (lub pani) prezes wciela lepszą lub nieco gorszą swoją wizję programu, gdzie komercja, choć na pewno istnieje, spychana jest na dalszy plan, nie bojąc się, że podpadnie partii X czy Y. To moje marzenia. A marzyć każdy może…
(kjk)
Pomóż w rozwoju naszego portalu