W niedzielę, dokładnie na rok przed Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie na frontonie Bazyliki Mariackiej uruchomiono zegar odliczający czas do wydarzenia. „Ten zegar to nie tylko zabawa, to także wezwanie dla nas wszystkich, abyśmy dobrze samych siebie przygotowali, abyśmy skorzystali z czasu łaski, bo ten rok i dni, na które czekamy są czasem łaski” – mówił w niedzielę kard. Stanisław Dziwisz.
We środę krakowski portal LoveKraków.pl poinformował, że na instalację zegara zgody nie wydał miejski konserwator zabytków. Centrum miasta, w którym znajduje się bazylika mariacka objęte jest uchwałą o tzw. parku kulturowym. Na jego terenie nie można w dowolny sposób wieszać reklam i elektronicznych tablic bez wcześniejszych uzgodnień z konserwatorem zabytków i miejskim plastykiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Adam Parszywka SDB z Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016 wyjaśnia, że prośba o stosowne pozwolenia do konserwatora zabytków została złożona 16 lipca. Odpowiedź została wysłana pocztą 23 lipca a dotarła do organizatorów wydarzenia we wtorek 28 lipca, czyli dwa dni po oficjalnym uruchomieniu zegara. „W pierwszych punktach konserwator zabytków poinformował o przepisach obowiązujących na terenie tzw. parku kulturowego, w którego granicach znajduje się Bazylika Mariacka. Na końcu pisma konserwator zasugerował umieszczenie zegara jako osobnego monumentu na płycie Rynku” – mówi KAI ks. Parszywka.
Szef sekcji komunikacji Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016 dodaje, że plan montażu i uruchomienia zegara na frontonie bazyliki mariackiej był ujęty w przebiegu niedzielnego eventu na Rynku Głównym, na co zezwolenie wydały władze miasta.
Ks. Parszywka poinformował, że do konserwatora zabytków przesłano już uzupełnioną dokumentację dotyczącą montażu zegara. „Zegar traktowany jest również jako wydarzenie duszpasterskie i ewangelizacyjne, dlatego liczymy, że sprawa zakończy się pomyślnie” – mówi salezjanin.