Daj niech tak wielką duszę ma me przyszłe dziecię
I tak piękną jak były twoje sny tworzenia
I dobre jak twe serce w chwili odkupienia
Dziecię me śnię dla ciebie silną myśl i ramię.
Leopold Staff
„Pragniemy podczas trwania I Kongresu Ruchów Obrony Życia przypomnieć, że każda ingerencja w sferę życia jest ingerencją w to, co święte, co wymaga respektu, bo ze swej natury jest sakralne. Pragniemy
poczynić refleksję nad pięknem i wartością ludzkiego życia, bowiem podstawową powinnością wszystkich jest służba życiu - umacnianie, pomnażanie i doskonalenie wszystkich jego naturalnych form”
- tymi słowami powitał uczestników Kongresu Ruchów Obrony Życia Rafał Czupryk ze Stowarzyszenia „Miłość i Odpowiedzialność”. Organizacja, będąca głównym organizatorem Kongresu, istnieje
od 3 lat. Zrzesza nauczycieli NPR wg szkoły polskiej. Służy szeroką pomocą w rozpoznawaniu płodności oraz sygnalizuje o współczesnych zagrożeniach, organizując m.in. sympozja kierowane do różnych środowisk.
Oficjalne otwarcie Kongresu 6 marca br. poprzedziła Eucharystia w kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski w Rzeszowie, celebrowana przez o. Marka Grzelczaka, dominikanina. Następnie w auli Instytutu
Jana Pawła II zasiedli przedstawiciele 20 ruchów, które pośród swoich głównych celów mają obronę ludzkiego życia. Refleksja „Pieśń o życiu”, ubrana we fragmenty Biblii i poezji, przygotowana
przez dr Lucynę Żbikowską, przy akompaniamencie flecistki Małgorzaty Karcińskiej, pozwoliła blisko 100 osobom pochylić się myślą nad cudem życia.
Z wykładem „Antykoncepcja - mity i fakty” przyjechał z Tarnobrzega lek. med. Dariusz Kłeczek, wieloletni obrońca życia, członek Towarzystwa Odpowiedzialnego Rodzicielstwa. „Gdyby
w świadomości ludzkiej, kobieta spodziewająca się dziecka była traktowana jak będąca w stanie błogosławionym, to mielibyśmy, większy szacunek dla rodzicielstwa, dla dziecka, a przy okazji i większy dla
naszej płodności. To skłoniłoby młodych ludzi do refleksji i zechcieliby tę swoją płodność poznać - mówił w pierwszych słowach prelegent.
Najpoważniejszy mit krążący wokół antykoncepcji łączy ją ze świadomym macierzyństwem i odpowiedzialnym rodzicielstwem. Tymczasem jest ona dążeniem w sposób nieświadomy do pewnego celu w sposób nieodpowiedzialny.
Całą problematykę planowania poczęcia aż do urodzenia dziecka - przemysł antykoncepcyjny pragnie w nas zniszczyć, próbuje nas przekonać, abyśmy nawet nie myśleli o planowaniu dziecka.
Następny mit: dofinansujmy antykoncepcję, a wówczas aborcja, nawet gdyby była dopuszczalna, nie będzie problemem. I wtedy problem moralny takich ludzi polega na tym, że to nie oni chcą zabić poczęte
dziecko, tylko antykoncepcja jest winna, bo zawiodła. Innym mitem jest stwierdzenie, iż antykoncepcja daje 100-procentową skuteczność. Tymczasem nie zapewnia jej żaden środek. Rzadko przebijają się do
świadomości informacje, że wszystkie pigułki, nawet te najbardziej nowoczesne, mają również mechanizm wczesnoporonny. Nie ma innych. Cały świat zachodni przeszedł już tę ścieżkę - promocja wczesnego
życia płciowego, rozdawanie prezerwatyw i pigułek poza wiedzą rodziców. Efekt: wzrost ciąż i aborcji u osób nieletnich. Nie ma innej drogi do odpowiedzialnego rodzicielstwa, jak ta oparta na czystości
przedmałżeńskiej. Wiele stanów w Ameryce Płn. zakazuje stosowanie wkładki, albo bardzo mocno je ogranicza, toczy się wiele procesów sądowych ze służbą zdrowia. Tamtejsze badania mówią, że 50 % kobiet
po roku rezygnuje z pigułki, bo bardzo się na niej zawodzi.
Po wykładzie dr D. Kłeczka wszystkie ruchy i organizacje obecne na Kongresie dokonały krótkiej autoprezentacji. Jako pierwsza głos zabrała s. Dominika - dyrektor Domu dla Samotnych Matek.
Wspomniała, iż w ciągu trzech lat działalności placówki urodziło się pod jej opieką 24 dzieci, z czego 8 zostało oddanych do adopcji. Gdyby nie ten dom, być może tak duża grupa maleństw byłaby skazana
na śmierć w łonach matek.
Swoje cele przedstawiły również organizacje istniejące na terenie diecezji bardzo krótko, jak np. Ruch Czystych Serc, czy Ruch Krzewienia Duchowej Adopcji, jak również te z 20-letnim stażem jak Stowarzyszenie
„Tak życiu”. Głos zabrała m.in. pracownik socjalny z Państwowego Domu Dziecka nr 2 w Rzeszowie, przedstawicielka Seminaryjnej Agendy Służby Życiu.
Elżbieta Dzierżak - przewodnicząca Rady Miasta Rzeszowa przedstawiła lansowaną dziś niechęć do życia w nieco innym, aczkolwiek bardzo ważnym aspekcie. „Zamyka się dziś żłobki, przedszkola,
internaty, bo nie ma dzieci. - mówiła. - Nawet Uniwersytet ma problemy, bo maleje potrzeba kształcenia kadry nauczycielskiej wobec malejących pokoleń”.
Medialnie Kongres był obserwowany nie tylko przez nasze media diecezjalne, ale również przez Telewizję Trwam. Spotkanie było kolejnym etapem wspólnej drogi ku ocalaniu ludzkiego życia i przypominaniu
współczesnemu światu o jego wartości. Było może pierwszą możliwością wzajemnego poznania się ruchów zaangażowanych w obronę życia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu