W Podlaskiem można było w niedzielę zaszczepić się w kilkunastu mobilnych punktach szczepień przeciw COVID-19. Najwięcej utworzono ich przy parafiach, m.in. w Łomży, Mońkach, Krypnie, Sejnach, Świętej Wodzie, Dąbrowie Białostockiej czy Siemiatyczach.
Był też punkt na Jarmarku Dominikańskim w Choroszczy k. Białegostoku oraz na miejskim stadionie w stolicy województwa, gdzie wieczorem swój mecz w piłkarskiej ekstraklasie rozegrała Jagiellonia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dane z tych dwóch ostatnich miejsc mają być znane w poniedziałek. W niedzielę wieczorem Podlaski Urząd Wojewódzki poinformował PAP, że w punktach przy jedenastu parafiach ze szczepień skorzystały w niedzielę w sumie 632 osoby.
Informując kilka dni temu o niedzielnej akcji, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski zachęcał do szczepień; mówił, że są najskuteczniejszą ochroną prze wirusem i powikłaniami.
"Nie chcemy takiej sytuacji, żeby nasze podlaskie szpitale były zajmowane przez osoby, które będą musiały być hospitalizowane z tego tytułu, że uległy zakażeniu i ich stan zdrowia wymaga hospitalizacji" – mówił wojewoda.
Reklama
Przyznał, że Podlaskie nie jest liderem w zakresie szczepień, mimo że w regionie są stacjonarne punkty szczepień, powszechne punkty szczepień, ale – jak podkreślił – te akcje szczepień trzeba kierować w tej chwili w inne miejsca. "Stąd też podjęliśmy ostatnio inicjatywy, by wyjść do osób, które się jeszcze nie zaszczepiły" – dodał.
Mówił, że wśród pomysłów jest m.in. wspieranie samorządów w takich akcjach czy strażaków w ich akcji "Zaszczep się z OSP". Innym pomysłem jest też dojeżdżanie z mobilnym punktem do małych miejscowości, aby tam zaszczepić chętnych.
Z danych na stronie rządowej wynika, że w woj. podlaskim w pełni zaszczepionych jest ponad 460 tys. osób. Region liczy ponad 1,17 mln mieszkańców.