Małgorzata Pabis: - Niebawem, bo 25 czerwca, będzie przeżywał Ksiądz Biskup swoje święcenia biskupie. Na telefonie na tapecie ma Biskup obraz Pana Jezusa Miłosiernego, a na zawołanie biskupie obrał wezwanie: „Jezu, ufam Tobie”...
Ksiądz Krzysztof Kudławiec: - Każdy biskup wybiera zawołanie, które odzwierciedla jego duchowość. Zawołanie nie może być tylko jakby hasłem, ale programem na działalność, na to, co jako biskup chce robić w przyszłości. Ja nie miałem żadnych wątpliwości co do tego, że akurat te słowa będą moim programem. Także w herbie znajdzie się nawiązanie do obrazu Pana Jezusa Miłosiernego. Miłosierdzie – to będzie moja zasada działania. Od wielu lat, jak tylko jestem na wakacjach w Polsce, przybywam do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Zawsze miałem dużą pobożność do Bożego Miłosierdzia, a teraz będę miał jeszcze więcej powodów, by tu przybywać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Boże Miłosierdzie – orędzie na XXI wiek. Dlaczego?
Reklama
- W mojej ocenie, jest ono odpowiedzią na współczesne problemy świata. Mamy dziś tak wiele grzechów i skomplikowanych sytuacji. My jako spowiednicy – księża wiemy, jak ciężko ludziom jest wyzwolić się z grzechów, nałogów. Boże Miłosierdzie jest więc deską ratunku dla nas wszystkich... Ono pozwala znaleźć wyjścia z wielu trudnych sytuacji. To orędzie na czasie i myślę, że właśnie dlatego Ojciec Święty Jan Paweł II tak mocno zwrócił nam na ten temat uwagę.
- Od lat pracuje Ksiądz Biskup na misjach. Jak z daleka postrzega rolę łagiewnickiego sanktuarium?
- To miejsce bardzo znane w świecie. Dużo ludzi pielgrzymuje i chce pielgrzymować do Łagiewnik – także z Ekwadoru. Łagiewniki zawsze będą centrum kultu Bożego Miłosierdzia. Dla pracujących, posługujących w tym miejscu to na pewno wyzwanie, aby wciąż iść do przodu i rozniecać iskrę Bożego Miłosierdzia.
- Dziękuję za rozmowę!