Decydujące w pójściu apostoła i jego ucznia jest to, że trzeba głosić i patrzeć na to, jak pojawiają się owoce. To niezwykła strategia: apostoł ma iść do człowieka, który chce słuchać Ewangelii, bo Bóg daje łaskę, żeby człowiek uwierzył. Ma apostoł zatrzymać się w tym domu, bo ten, kto uwierzył w Ewangelię, da gościnę temu, który przyniósł Dobrą Nowinę o zbawieniu. A jeżeli ktoś zamyka swoje serce i drzwi przed głosicielem, to trzeba iść dalej i pokazać temu człowiekowi, że szkoda że Dobra Nowina przyszła do jego domu, ale on zamknął drzwi swojego serca – powiedział bp Roman Pindel 12 lipca w kaplicy na Groniu Jana Pawła II (890 m n.p.m) w Beskidzie Małym u podnóża szczytu Leskowiec, podczas Mszy św. dziękczynnej z okazji 20. rocznicy jej istnienia. Podczas uroczystości także ks. prał. Stanisław Czernik, proboszcz parafii św. Macieja w Andrychowie, do której należy kaplica, dziękował Bogu, ofiarodawcom, budowniczym i pielgrzymom za to „małe górskie sanktuarium”.
Reklama
20 lat temu małżonkowie z Andrychowa, Danuta i Stefan Jakubowscy, wpadli na pomysł, aby zbudować kaplicę na szczycie Jaworzyny, przez który przechodził Karol Wojtyła, odwiedzając Beskid Mały. Jakubowscy chcieli upamiętnić to umiłowanie Papieża do gór i jego obecność na tym szlaku, dlatego podjęli starania o nadanie Jaworzynie nazwy „Groń Jana Pawła II” i wybudowanie kaplicy. W 1991 r. dzięki ich staraniom postawiono na szczycie kamienny krzyż „Ludziom Gór”, który poświęcił 11 maja 1991 r. bp Jan Szkodoń. Oficjalnie zmieniono nazwę góry na Groń Jana Pawła II 27 stycznia 2004 r. Stanęła tam najpierw kamienna kapliczka, a w 1995 r. – kaplica pw. Krzyża Świętego stanowiąca dar dla Jana Pawła II z okazji jego 75. urodzin. Bp Tadeusz Rakoczy poświęcił tę kaplicę 9 września 1995 r. Natomiast w 2001 r. poświęcono tutaj pierwszy w diecezji pomnik św. Jana Pawła II.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Msze św. na Groniu Jana Pawła II są sprawowane zawsze w południe. Jak podkreśla córka Stefana Jakubowskiego, Maria Jakubowska-Szczotka, ta godzina Mszy św. ma być udogodnieniem dla pielgrzymów, by spokojnie mogli wyjść na szczyt; nawiązuje także do modlitwy „Anioł Pański” odmawianej przez Papieża o godz. 12. Tym samym Msza św. jubileuszowa 12 lipca br. była sprawowana również w południe.
Bp Pindel w homilii nawiązał do wędrowania, głoszenia Dobrej Nowiny. – Pewnie każda droga zmienia nas. Staniemy się inni już przez samą drogę, a co dopiero wtedy, kiedy pozwolimy na to, żeby słowo Boże nas zmieniało. A jeszcze bardziej wtedy, kiedy będziemy przystępować do Komunii św. i liczyć na to, że nasz Pan, który dał nam Eucharystię, przyjdzie, by przemienić nasze serce od wewnątrz – zauważył Ksiądz Biskup.
W uroczystościach prócz pielgrzymów wzięli udział także ułani z Chrzanowa i Sułkowic, poczty sztandarowe, orkiestra dęta z Roczyn i schola z Wysokiej. Pod koniec uroczystości Stefan Jakubowski wręczał pamiątkowe medale. Jeden z nich otrzymał biskup Roman. A pielgrzymi schodzili ze szlaku z pamiątkowymi różańcami.