Reklama

Niedziela Łódzka

Seminarium - duchowne serce diecezji

10 września minęło 100 lat odkąd rozpoczęto studia w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi.

Niedziela łódzka 37/2021, str. IV

[ TEMATY ]

seminarium

Archiwum Archidiecezji Łódzkiej

Pierwsi klerycy łódzkiego seminarium przed nowo wybudowaną kaplicą

Pierwsi klerycy łódzkiego seminarium przed nowo wybudowaną kaplicą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół łódzki przeżywana obecnie Rok Jubileuszowy związany ze 100-leciem erygowania diecezji łódzkiej, którą 10 grudnia 1920 r., bullą Christi Domini qui esse bonum pastorem, powołał papież Benedykt XV. W jej skład weszło 67 parafii i 126 kapłanów, którzy otaczali swoją duszpasterską opieką ponad pół miliona wiernych. Do czasu mianowania nowego ordynariusza, administratorem diecezji został abp Aleksander Kakowski. To on jeszcze przed wybuchem I wojny światowej zabiegał w Stolicy Apostolskiej o powstanie nowej diecezji, co było niezwykle trudne, ze względu na brak przychylności władz carskich. Arcybiskup Kakowski podejmując starania powołania nowej diecezji, miał na uwadze przede wszystkim szybko zaludniające i rozwijające się miasto, jakim w tamtym okresie była Łódź. 11 kwietnia 1921 r. ordynariuszem diecezji łódzkiej został ks. prał. Wincenty Tymieniecki, proboszcz i budowniczy kościoła św. Stanisława Kostki.

Trudne początki

Reklama

Sercem każdej diecezji, która chcę się prawidłowo rozwijać jest oczywiście własne seminarium duchowne, które ma za zadanie dostarczać diecezji nowych kapłanów do pracy duszpasterskiej. Nowemu ordynariuszowi łódzkiej diecezji, w sposób szczególny zależało na jak najszybszym powołaniu uczelni kształcącej przyszłych duszpasterzy. Warto zauważyć, że w 1919 r. w mieście było tylko dziewięć parafii, w których pracowało zaledwie 40 kapłanów, którzy swoją opieką otaczali 163 tys. wiernych katolików. Trudne warunki materialne nowo powstałej diecezji utrudniały stworzenie miejsca odpowiedniego na seminarium. Podjęto jednak starania o uzyskanie budynku przy ul. Placowej (obecnie ul. św. Stanisława Kostki), w którym wcześniej mieścił się szpital miejski św. Aleksandra. Budynek, choć zniszczony i nie spełniający wymogów technicznych na potrzeby seminarium, był odpowiedni ze względu na swoje położenie – znajdował się bowiem na zapleczu katedry. Jeszcze w trakcie remontu pomieszczenia przyszłego seminarium, biskup 9 sierpnia 1921 r., postanowił erygować Seminarium Duchowne Diecezji Łódzkiej pod wezwaniem św. Stanisława Kostki. W minione wakacje obchodziliśmy 100. rocznicę erygowania najstarszej uczelni wyższej w naszym mieście. Pierwszym nowo mianowanym rektorem został ks. Jan Krajewski, który już 25 sierpnia 1921 r. zorganizował i przeprowadził egzaminy wstępne dla kandydatów do seminarium. Egzamin obejmował 3 przedmioty: język polski, historię i język łaciński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwsze lata nauki

Niezwykle ważnym historycznie momentem był dzień 10 września 1921 r., kiedy rozpoczęto kształcenie na pierwszym roku akademickim w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi. Właśnie to wydarzenie skłania nas do ogromnego dziękczynienia Bogu za dar wszystkich kapłanów, którzy wyszli z tego miejsca. Biskup Wincenty Tymieniecki, tego dnia sprawował pierwszą Mszę św. w tymczasowej kaplicy, usytuowanej w osobnym budynku dawnej kostnicy szpitalnej, znajdującej się wówczas przy obecnej ul. ks. Skorupki. W głównym ołtarzu dawnej, historycznej już kaplicy znajdował się obraz Matki Bożej Częstochowskiej, ofiarowany przez łódzkich robotników. Wizerunek Czarnej Madonny, został zakupiony w Częstochowie podczas odpustu Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Pątnicy w drodze powrotnej do Łodzi, na własnych barkach przynieśli obraz najpierw do katedry, gdzie wizerunek został poświęcony przez biskupa, aby następnie w uroczystej procesji przenieść go do kaplicy seminarium. W 1922 r. wybudowano od strony północnej jednopiętrowe skrzydło, gdzie najprawdopodobniej została przeniesiona kaplica.

Lata okupacji

Reklama

W czasach niemieckiej okupacji, w dniach 25-28 listopada 1939 r., gestapo nakazało opuszczenie gmachu seminaryjnego. Decyzja ta spowodowała opuszczenie budynków uczelni kościelnej na ponad 8 lat. Nowym miejscem modlitwy i formacji stał się dom rekolekcyjny w Szczawinie, gdzie przed wojną odpoczywali klerycy w czasie wakacji i zimowych ferii. Niestety i tu również władze niemieckie zamknęły uczelnię aresztując niektórych z kleryków.

Nie tylko czas wojny, ale i czasy powojenne okazały się trudne dla łódzkiego seminarium. Budynek po opuszczeniu przez Hitlerjugend, stał się Szkołą Oficerską Milicji Obywatelskiej, ale pomimo tych trudności 1 września 1945 r. zostało uruchomione prowizoryczne seminarium w budynkach diecezjalnych przy ul. Skorupki 1a i 5. Po trzech latach starań o zwrot budynku prawowiernemu właścicielowi, władze komunistyczne oddały go Kościołowi. 2 marca 1948 r. kleryckie życie powróciło do swojej Alma Mater, by na nowo prowadzić edukację i formację intelektualno-duchową, sprawować Mszę św. oraz przyjmować posługi liturgiczne w drodze do święceń kapłańskich.

Nadzieja Kościoła

Od momentu erygowania aż do chwili obecnej wiele się zmieniło w łódzkim seminarium, mam tu na myśli reformę liturgiczną Soboru Watykańskiego II oraz czasy, kiedy formację w nim przechodziło ponad 150 alumnów, czyli trzy razy więcej niż ma to miejsce w bieżącym roku. Obecnie w budynku seminarium znajduję się także Ogólnopolskie Seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń. Zarówno 100 lat temu, kiedy rozpoczynał się historyczny pierwszy rok nauki, jak i dziś, kiedy wspominamy to wydarzenie, stale potrzeba modlitwy o nowe i liczne powołania kapłańskie oraz za powołanych. Rocznica erygowania łódzkiego seminarium pięknie wpisuje się w obchodzony Rok Jubileuszowy, kiedy na nowo uświadamiamy sobie, że Jezus jest nadzieją Kościoła łódzkiego.

2021-09-07 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Seminarium pod totalitaryzmami

Niedziela lubelska 50/2012, str. 6

[ TEMATY ]

seminarium

Lublin

Szczepan Pelica

Sesji towarzyszyła wystawa archiwalnych zdjęć

Sesji towarzyszyła wystawa archiwalnych zdjęć

W Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Lublinie 15 listopada gościli uczestnicy konferencji poświęconej historii w najtrudniejszych latach XX wieku. Spotkanie pokoleń z udziałem najstarszych kapłanów odbyło się pod hasłem „Wyższe Seminarium Duchowne w Lublinie w czasach totalitaryzmów”. Współorganizatorami wydarzenia był Instytut Historii UMCS oraz seminarium duchowne

Gospodarzem konferencji był rektor seminarium ks. dr Marek Słomka, który przypomniał, że Rok Wiary zbiega się z przygotowaniami do jubileuszu 300-lecia istnienia seminarium, które jest najstarszą uczelnią Lublina. - Chcemy podziękować Panu Bogu za świadków wiary, których heroiczną walkę o zachowanie wolności pragniemy ocalić od zapomnienia i przekazać kolejnym pokoleniom przygotowującym się do kapłaństwa - mówił Ksiądz Rektor. - Przybycie księży emerytów jest dla nas powodem szczególnej radości. Z okazji Europejskiego Roku Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej papież Benedykt XVI przybył do domu seniora w San Cecilio, by zadeklarować: „Pięknie jest być starszym. W każdym wieku trzeba umieć odkryć obecność i błogosławieństwo Pana, skarby, jakie on zawiera. Nigdy nie wolno dać się uwięzić przez smutek. Kto czyni miejsce dla starszych, czyni miejsce dla życia. Kto przyjmuje starszych, przyjmuje życie”. Dziękuję zatem wszystkim za wnoszenie życia w przestrzeń seminaryjną - mówił ks. Słomka.
CZYTAJ DALEJ

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

2025-04-06 15:07

[ TEMATY ]

sanktuarium Otyń

Wielkopostne czuwanie kobiet

Karolina Krasowska

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję