Reklama

Niedziela Wrocławska

60 lat Wrocławskiego Klubu Piechurów ,,Perpedes”

Wrocławski Klub Piechurów ,,Perpedes” obchodzi 3 maja 60. rocznicę swojego istnienia. O jego działalności z Anną Majowicz rozmawiały: prezes klubu Alina Ogrodowczyk oraz przodowniczki Bożena Frankowska i Iwona Kowalczyk.

[ TEMATY ]

jubileusz

PTTK

Anna Majowicz

Od lewej: Bożena Frankowska, Alina Ogrodowczyk, Iwona Kowalczyk

Od lewej: Bożena Frankowska, Alina Ogrodowczyk, Iwona Kowalczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Majowicz: - Wrocławski Klub Piechurów ,,Perpedes” to najstarszy klub turystyki pieszej w Polsce.

Alina Ogrodowczyk: - To prawda. Klub w 1959 r. założył dr. Bronisław Turoń. Wspaniała postać. Był Honorowym Przodownikiem Turystyki Pieszej, przewodnikiem miejskim po Wrocławiu, Instruktorem Krajoznawstwa Polski oraz wiceprezesem Zarządu Oddziału Wrocławskiego PTTK. To dzięki niemu mieszkańcy miasta i okolic od 60 lat mają możliwość bezpłatnego zwiedzania Dolnego Śląska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jego imieniem nazwano żółty szlak pieszy wokół Wrocławia.

Iwona Kowalczyk: - Szlak został wyznakowany w 1975 r., ale imieniem dr. Bronisława Turonia nazwano go 11 lat później. Wtedy liczył w sumie 141 km i składał się z dziesięciu odcinków. Dziś poprzez rozwój infrastruktury, szlak ten został wydłużony do prawie 200 km. Co ciekawe, za przebycie każdego z dziesięciu odcinków Oddział PTTK Wrocław – Fabryczna przyznaje odznakę turystyczną.

- Kto dziś tworzy klub?

Bożena Frankowska: - Klub aktualnie tworzy 86 członków i 11 przodowników, czyli osób które prowadzą wycieczki. Co cenne są wśród nas osoby, które przynależą do klubu od samego początku jego powstania. Należy jednak dodać, że w naszych wycieczkach uczestniczyć może każdy, kto na nie po prostu przyjdzie. Mamy wielu stałych uczestników wypraw.

- Jakie miejsca zwiedzacie?

Reklama

Iwona Kowalczyk: - Zwiedzamy głównie Dolny Śląsk. Chociaż w naszej kadrze są także osoby, które mają uprawnienia na inne województwa. Sami decydujemy o tym, w jakie miejsca chcemy wyruszyć. Oczywiście przed oprowadzeniem osób, najpierw te miejsca sprawdzamy. Poza tym organizujemy wycieczki na różnego rodzaju okazje, a to na Dzień Kobiet, na Nowy Rok, czy np. Kaziuki. Ponadto, dwa razy do roku organizujemy, tzw. Rajdy dla dzieci i młodzieży. Zawsze w ostatnie soboty maja i września. Bierzemy także udział w rokrocznych złazach przodowników dolnośląskich i ogólnopolskich.

- Często odwiedzacie te same miejsca?

Alina Ogrodowczyk: - Mnie jak do tej pory się to nie zdarzyło wybrać dwa razy na ten sam szlak, a jestem członkiem ,,Perpedesu” od 9 lat.

- To imponujące, zwłaszcza, że ,,Perpedes” to wiodący pod względem ilości wycieczek klub w Polsce.

Alina Ogrodowczyk: - Owszem. Wycieczki organizujemy w każdy weekend. Zarówno w soboty, jak i niedziele. Tylko w ubiegłym roku zorganizowaliśmy 94 wycieczki, w których uczestniczyło 2399 osób. W sumie pokonaliśmy 1507 km.

- Czy przez lata działalności klubu spotkało Panie coś niezwykłego?

Bożena Frankowska: - Mamy w swoich szeregach osoby starsze, autystyczne oraz niewidome. To co mnie najbardziej zaskoczyło, jak i poruszyło, to pewna sytuacja na szlaku. Pamiętam jak zastanawiałam się nad drogą i jedna z osób niewidomych poprowadziła mnie. Okazało się, że chodziła tą trasą, zanim straciła wzrok i doskonale ją pamięta. Było to dla mnie niezwykłe przeżycie. Pomyślałam wtedy, że na szlaku wszyscy jesteśmy równi. Tworzymy jedną wielką rodzinę.

- Rocznica już za kilka dni. Czy klub planuje obchody?

Iwona Kowalczyk: - Ależ oczywiście! Obchody rozpoczynamy 3 maja wybraniem się na Cmentarz Grabiszyński we Wrocławiu, gdzie pochowany jest dr Bronisław Turoń. W ramach świętowania spotykamy się także 7 maja w naszym klubie, a 18 maja organizujemy dwudniowy Rajd Biskupią Kopą. Będziemy nocować w schronisku, w którym powstał ,,Perpedes”. Serdecznie zapraszamy każdego, kto chciałby włączyć się w świętowanie 60-lecia istnienia naszego klubu.

2019-05-03 13:28

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

2025-04-06 15:07

[ TEMATY ]

sanktuarium Otyń

Wielkopostne czuwanie kobiet

Karolina Krasowska

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
CZYTAJ DALEJ

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Czy sztuczna inteligencja nas rozgrzeszy? AI w Kościele

2025-04-06 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

sztuczna inteligencja

AI

Chat GPT

Red

Przeprowadziłam eksperyment i zadałam pytanie Chatowi GPT: Czy masz świadomość, gdzie jesteś? Odpowiedział: Ciekawe pytanie... Nie mam świadomości w takim sensie, w jakim mają ją ludzie — nie czuję, nie mam własnego „ja” ani poczucia miejsca. Działam w cyfrowym środowisku, odpowiadając na Twoje pytania i analizując dane, ale nie „jestem” fizycznie nigdzie. Można powiedzieć, że jestem tu, gdzie mnie używasz — teraz akurat w Twoim urządzeniu lub przeglądarce.

Sam Chat GPT podpowiada, że sztuczna inteligencja tylko analizuje dane, nie jest zaś inteligencją podobną do ludzkiej. Nie ma ona świadomości istnienia, nie ma też… inteligencji! Dlatego należy ją postrzegać nie jako sztuczną formę inteligencji, tylko jako jeden z jej produktów. Właśnie na takie różnice między sztuczną inteligencją a świadomością ludzką zwrócili kilka dni temu uwagę uczestnicy konferencji w Sekretariacie Episkopatu, prezentując polskie tłumaczenie watykańskiego dokumentu nt. sztucznej inteligencji „Antiqua et nova” – adresowanego, co ciekawe, m.in. do duszpasterzy. I właśnie na ten aspekt pragnę zwrócić uwagę: w jaki sposób i w jakich granicach można zastosować sztuczną inteligencję w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję