Reklama

Aktualności

Papież Franciszek podczas Bożego Ciała

[ TEMATY ]

papież

kazanie

Franciszek

Boże Ciało

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na znaczenie Eucharystii dla naszego pójścia za Jezusem, budowania jedności Kościoła i solidarności, czyli dzielenia z Bogiem i z naszym bliźnim tego czym jesteśmy zachęcił papież Franciszek wiernych podczas Eucharystii z okazji uroczystości Bożego Ciała sprawowanej na placu przed bazyliką św. Jana na Lateranie.

Swoją homilię papież skoncentrował na trzech słowach: naśladowanie, wspólnota i dzielenie się. Wskazał, że pójście za Chrystusem oznacza „opuszczenie samych siebie i uczynienie z naszego życia nie naszej własności, lecz daru dla Niego i dla innych”. Następnie podkreślił, że Eucharystii nie można przeżywać anonimowo, lecz jako wydarzenie prawdziwej komunii z Panem, ale również z wielu braćmi i siostrami, którzy dzielą ten sam stół, budujące wspólnotę uczniów Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szczególny nacisk papież Franciszek położył na wypływające z Eucharystii znaczenie zarówno dla Kościoła jak i współczesnego społeczeństwa solidarności. Wyjaśnił, że jest to umiejętność udostępniania do dyspozycji Boga tego, co posiadamy, naszych skromnych zdolności, bo jedynie przez dzielenie się, dar, nasze życie będzie owocne, przyniesie owoc. „Solidarność: słowo nielubiane przez ducha tego świata!” - zauważył Ojciec Święty.

Reklama

Papież wskazał, iż Eucharystia pozwała nam na kroczenie wskazaną przez Jezusa „drogą służby, dzielenia się, dawania, zaś to niewiele, co mamy, to niewiele, czym jesteśmy, jeśli jest dzielone, staje się bogactwem, ponieważ moc Boga, która jest mocą miłości zstępuje do naszego ubóstwa, aby je przekształcić”. Zachęcił wiernych, aby adorując Chrystusa realnie obecnego w Eucharystii pozwalali się przekształcić przez Boga, wychodzili ze swoich ograniczeń, nie lękali się dawania, dzielenia się, miłowania Boga i bliźnich. By byli narzędziami komunii i dzielenia z Nim i z braćmi tego czym są. „Wtedy nasze życie będzie naprawdę owocne” - zakończył swą homilię Ojciec Święty.

Oto tłumaczenie papieskiej homilii na język polski:

Drodzy bracia i siostry,

W wysłuchanej przez nas Ewangelii jest pewne wyrażenie Jezusa, które zawsze mnie uderza: „Wy dajcie im jeść” (Łk 9,13). Wychodząc od tego zdania, chciałbym kierować się trzema słowami: naśladowanie, wspólnota i dzielenie się.

1. Przede wszystkim: kim są ci, którym trzeba dać jeść? Odpowiedź znajdujemy na początku ewangelicznego fragmentu: jest to tłum, rzesze. Jezus jest pośród ludzi, przyjmuje ich, rozmawia z nimi, troszczy się o nich, ukazuje im miłosierdzie Boga. Spośród nich wybiera dwunastu apostołów, aby z Nim przebywali i zanurzali się, tak jak On w konkretnych sytuacjach świata. A ludzie szli za Nim, słuchali Go, ponieważ Jezus mówił i działał w nowy sposób, z władzą tego, kto jest autentyczny i konsekwentny, tego kto mówi i działa zgodnie z prawdą, kto daje nadzieję pochodzącą od Boga, będącego objawieniem oblicza Boga, który jest miłością. A ludzie z radością błogosławili Boga.

Reklama

Dziś wieczorem jesteśmy ewangelicznym tłumem. Także i my usiłujemy naśladować Jezusa, aby Go słuchać, aby wejść w komunię z Nim w Eucharystii, aby Jemu towarzyszyć i aby On nam towarzyszył. Zadajmy sobie pytanie: w jaki sposób idę za Jezusem? Jezus przemawia w milczeniu w tajemnicy Eucharystii i za każdym razem nam przypomina, że pójście za Nim oznacza opuszczenie samych siebie i uczynienie z naszego życia nie naszej własności, lecz daru dla Niego i dla innych.

2. Uczyńmy krok naprzód: skąd rodzi się zachęta, którą Jezus kieruje do swoich uczniów, aby sami nakarmili tłum? Rodzi się z dwóch elementów: po pierwsze, tłum, którzy poszedł za Jezusem jest na miejscu pustynnym, z dala od obszarów zamieszkanych, kiedy zapada wieczór, a następnie z powodu zaniepokojenia uczniów proszących Jezusa, aby odprawił tłum, żeby rzesze poszły do okolicznych wsi i zagród, znalazły zakwaterowanie i wyżywienie (por. Łk 9,12). W obliczu potrzeby tłumu uczniowie proponują, żeby każdy myślał o sobie; odprawienie tłumu, odprawienie tłumu ! Ileż razy my, chrześcijanie ulegamy tej pokusie! Nie podejmujemy troski o potrzeby innych, odprawiając ich pobożnym: „Niech Bóg ci dopomoże”. Albo udajemy głuchych. Jednakże rozwiązanie Jezusa idzie w innym kierunku, w kierunku zaskakującym uczniów: „Wy dajcie im jeść”. Jakże to jednak możliwe, abyśmy nakarmili rzesze? „Mamy tylko pięć chlebów i dwie ryby; chyba że pójdziemy i nakupimy żywności dla wszystkich tych ludzi”. Jezus się jednak nie zniechęca: prosi uczniów, aby kazali ludziom usiąść we wspólnotach po pięćdziesiąt osób, podnosi oczy ku niebu, odmawia błogosławieństwo, łamie chleby i daje uczniom, żeby je rozdzielili. Jest to chwila głębokiej komunii: tłum nakarmiony słowem Pana jest teraz karmiony Jego chlebem życia. A wszyscy się nasycili - zapisuje Ewangelista.

Reklama

Dziś wieczór my także jesteśmy zgromadzeni wokół stołu Pańskiego, stołu Ofiary Eucharystycznej, przy którym po raz kolejny daje On nam swoje ciało, uobecnia jedyną ofiarę Krzyża. I w słuchaniu Jego Słowa, karmieniu się Jego Ciałem i Krwią, pozwala On nam przejść od bycia rzeszą do bycia wspólnotą, od anonimowości do komunii. Eucharystia jest sakramentem jedności, sprawiającym, że wychodzimy z indywidualizmu, aby żyć razem naśladowaniem Jezusa, wiarą w Niego. Tak więc wszyscy musimy sobie przed Panem postawić pytanie: jak żyję Eucharystią? Czy przeżywam ją anonimowo czy też jako wydarzenie prawdziwej komunii z Panem, ale również z wielu braćmi i siostrami, którzy dzielą ten sam stół? Jakie są nasze celebracje eucharystyczne?

3. Ostatni element: skąd rodzi się rozmnożenie chleba? Odpowiedź leży w zachęcie Jezusa skierowanej do uczniów: „Wy dajcie ...”, „dawać”, dzielić się. Co dzielą uczniowie? To niewiele, co mają: pięć chlebów i dwie ryby. Ale właśnie te chleby i ryby w rękach Pana karmią całą rzeszę ludzi. I to właśnie uczniowie zagubieni w obliczu niedostatku swoich środków, ubóstwa tego, co mogą udostępniać, sadzają ludzi i ufając w Słowo Jezusa rozdzielają chleby i ryby, zaspokajające głód tłumu. Mówi to nam, że w Kościele, ale także w społeczeństwie słowem kluczowym, którego nie powinniśmy się bać jest „solidarność”, to znaczy umiejętność udostępniania do dyspozycji Boga tego, co posiadamy, naszych skromnych zdolności, bo jedynie przez dzielenie się, w darze, nasze życie będzie owocne, przyniesie owoc. Solidarność: słowo nielubiane przez ducha tego świata!

Reklama

Dziś wieczorem, po raz kolejny, Pan rozdaje nam chleb, którym jest Jego Ciało, czyni siebie darem. I my także doświadczamy „solidarności Boga” z człowiekiem, solidarności która nigdy się nie wyczerpuje, solidarności, która nie przestaje nas zadziwiać: Bóg staje się bliski względem nas w ofierze Krzyża, uniża się wchodząc w ciemność śmierci, aby dać nam Swoje życie, które zwycięża zło, egoizm i śmierć. Jezus także tego wieczoru daje nam siebie w Eucharystii, dzieli naszą drogę życiową, wręcz czyni siebie pokarmem, prawdziwym pokarmem, który podtrzymuje nasze życie, nawet w chwilach, kiedy droga staje się trudna, przeszkody spowalniają nasze kroki. A w Eucharystii Pan pozwala nam iść Jego drogą, drogą służby, dzielenia się, dawania, zaś to niewiele, co mamy, to niewiele, czym jesteśmy, jeśli jest dzielone, staje się bogactwem, ponieważ moc Boga, która jest mocą miłości zstępuje do naszego ubóstwa, aby je przekształcić.

Zadajmy więc sobie dzisiaj pytanie, adorując Chrystusa realnie obecnego w Eucharystii: czy pozwalam się Jemu przekształcić? Czy pozwalam, aby Pan, który mi siebie daje, prowadził mnie do wychodzenia coraz bardziej z mojego ciasnego ogrodzenia, aby wyjść i nie lękać się dawania, dzielenia się, miłowania Jego i innych?

Bracia i siostry! Naśladowanie, wspólnota i dzielenie się. Módlmy się, aby uczestnictwo w Eucharystii zawsze nas pobudzało: do naśladowania Pana każdego dnia, aby być narzędziami komunii i dzielenia z Nim i z naszym bliźnim to czym jesteśmy. Wtedy nasze życie będzie naprawdę owocne. Amen.

2013-05-31 08:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek o kazaniach: nie mówić z kartki

[ TEMATY ]

kazanie

Grzegorz Gałązka

Już w czasach seminaryjnych, zanim obecny papież został kapłanem, był przeciwny kazaniom wygłaszanym z kartek, gdyż kaznodzieja nie mógł wówczas spojrzeć ludziom w oczy. Jest to jedna z wielu anegdot, ale też prawdziwych opowieści, jakie Franciszek wspomina w książce „Nei tuoi occhi è la mia parola” (W twoich oczach jest moje słowo), która ukazała się 10 listopada w księgarniach włoskich nakładem wydawnictwa „Rizzoli”. Jest ona zapisem rozmowy papieża z włoskim jezuitą ks. Antonio Spadaro oraz zbiorem jego przemówień i kazań, wygłoszonych w Buenos Aires w latach 1999-2013.

„Gdy w seminarium uczono nas homiletyki, już wówczas czułem silny sprzeciw wobec tekstów pisanych, w których jest wszystko. Dobrze to pamiętam” – powiedział Ojciec Święty. Zaznaczył, że był i nadal jest przekonany, że nic nie powinno oddzielać kaznodziei od ludu Bożego, nie może być żadnej kartki, najwyżej szkic kazania, ale nie cały tekst.
CZYTAJ DALEJ

Czy sztuczna inteligencja nas rozgrzeszy? AI w Kościele

2025-04-06 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

sztuczna inteligencja

AI

Chat GPT

Red

Przeprowadziłam eksperyment i zadałam pytanie Chatowi GPT: Czy masz świadomość, gdzie jesteś? Odpowiedział: Ciekawe pytanie... Nie mam świadomości w takim sensie, w jakim mają ją ludzie — nie czuję, nie mam własnego „ja” ani poczucia miejsca. Działam w cyfrowym środowisku, odpowiadając na Twoje pytania i analizując dane, ale nie „jestem” fizycznie nigdzie. Można powiedzieć, że jestem tu, gdzie mnie używasz — teraz akurat w Twoim urządzeniu lub przeglądarce.

Sam Chat GPT podpowiada, że sztuczna inteligencja tylko analizuje dane, nie jest zaś inteligencją podobną do ludzkiej. Nie ma ona świadomości istnienia, nie ma też… inteligencji! Dlatego należy ją postrzegać nie jako sztuczną formę inteligencji, tylko jako jeden z jej produktów. Właśnie na takie różnice między sztuczną inteligencją a świadomością ludzką zwrócili kilka dni temu uwagę uczestnicy konferencji w Sekretariacie Episkopatu, prezentując polskie tłumaczenie watykańskiego dokumentu nt. sztucznej inteligencji „Antiqua et nova” – adresowanego, co ciekawe, m.in. do duszpasterzy. I właśnie na ten aspekt pragnę zwrócić uwagę: w jaki sposób i w jakich granicach można zastosować sztuczną inteligencję w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję