Wakacyjne spotkanie zainaugurowała polowa Eucharystia w ogrodach ojców sercanów, po przewodnictwem bp. Marka Mendyka, któremu asystowali kapłani zakonni i diecezjalni. Biskup świdnicki wyraził pragnienie, aby ten czas modlitwy i integracji w Polanicy, był też dla rodzin miejscem budowania wzajemnych relacji zarówno małżeńskich, rodzicielskich, ale też i odpowiedzialności za wychowanie młodego pokolenia, wzajemnej empatii, akceptacji, miłości, życzliwości, szacunku i zrozumienia. Jego zdaniem niezwykle ważnymi elementami w budowaniu takich więzi pozostaje także zabawa, poczucie humoru i wdzięczność.
Piknik pod hasłem "Darz Bór" został zorganizowany, przede wszystkim z myślą o tych, którzy kochają lasy i góry oraz pragną spędzić czas w rodzinnej atmosferze. Dlatego wśród uczestników było wiele osób, które żywią miłość do natury, przede wszystkim myśliwi, leśnicy, pszczelarze z rodzinami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Troska o rodzinę
Reklama
Do wartości rodziny nawiązał w wygłoszonej homilii bp Mendyk. - Warto dzisiaj w tym szczególnym miejscu przypomnieć, że rodzina jest naturalnym miejscem przychodzenia ludzi na świat. To przez rodzinę ludzkość ciągle się odradza. Tylko w normalnej, zdrowej rodzinie dzieci znajdują odpowiednie warunki do przyjścia na świat, do rozwoju biologicznego, moralnego - mówił hierarcha zauważając, że w dzisiejszych czasach funkcja prokreacyjna rodziny jest mocno zagrożona. - Ileż emocji wywołują dyskusje wokół tego tematu prowadzone w wielu krajach Europy, także w krajach chrześcijańskich. W wielu przypadkach atakowane jest z wielką pasją stanowisko Kościoła, który broni ludzkiego życia w całej rozciągłości od jego początku w łonie matki, aż do naturalnej śmierci – przypominał.
Marek Zygmunt
Wskazując na funkcję wychowawczą rodziny kaznodzieja podkreślił, że jest ona pierwszą szkołą wychowania człowieka. Stwierdził, że nikt nie powinien rodziny w tym wyręczać. I Kościół, szkoła, państwo mogą tylko wspomagać te wysiłki wychowawcze, ale nigdy rodziny nie mogą zastępować. Jego zdaniem właściwe wychowanie człowieka w rodzinie wymaga oczywiście odpowiednich warunków. Potrzebna jest nie tylko atmosfera miłości, życzliwości, religijności, ale także muszą być odpowiednio kształtowane prawa, postanowienia, które będą rodzinę wspierać.
Bp Marek Mendyk podziękował także rządzącym, za troskę o polską rodzinę, że dzięki stanowionemu prawu, przepisom możemy czuć się bezpieczni, gdy chodzi o wychowanie młodego pokolenia. - Atmosfera miłości powinna znamionować relacje rodziców do dzieci, także małżonków między sobą, dzieci i rodziców do dziadków - akcentował. Dodajmy, że w wydarzeniu udział wzięli m.in. minister Michał Dworczyk, burmistrzowie Bystrzycy Kłodzkiej Renata Surma i Polanicy-Zdroju Mateusz Jellin oraz wójt gminy Kłodzko Zbigniew Tur.
Marek Zygmunt
Błędy w wychowaniu
Reklama
Homileta zauważył, że najczęściej popełnianym błędem w wychowaniu jest jak się wydaje czasami wręcz bałwochwalcza miłość rodziców do dziecka. Polega ona na tym, że dziecku nie stawia się żadnych wymagań, spełnia się wszystkie jego zachcianki, czasem dla rodziców kłopotliwe. Dziecko uczy się postawy brania od innych, a nie poświęcania się dla drugiego. Rezultatem takiej postawy rodziców jest to, że dziecko opuszcza dom rodzinny nie przygotowane do samodzielnego życia. Opuszcza rodzinę z przekonaniem, że wszystko mu się należy, że wszystko powinno otrzymać. I w zderzeniu z trudami życia często się załamuje, nie potrafi sprostać też wymaganiom jakie się jemu stawia. - Ważne jest więc, aby ta miłość rodziców do dziecka była złączona ze stawianiem wymagań, uczeniem dziecka życia trudnego, ofiarnego i gotowości do poświęcenia – przekonywał bp Mendyk, podkreślając, że dom rodzinny kładzie fundament pod religijność człowieka.
Ważna jest religijna atmosfera
Ważnym elementem na który trzeba zwrócić uwagę jest taka „witamina C” w procesie chrześcijańskiego wychowania. - Myślę o atmosferze religijnej, przypominania tego, że człowiek jest istotą, która nosi w sobie pierwiastek religijny, nawet jeśli on nie jest pierwiastkiem chrześcijańskim. To każdy człowiek jest tak skonstruowany, że ma potrzebę wierzenia, zaufania, przekonania, że istnieje jakaś siła wyższa, która człowieka wspiera, motywuje. Pamiętajmy, że dom rodzinny w tym względzie kładzie fundament pod religijność człowieka. Wprawdzie zdarzają się później różnego rodzaju konwersje czy awersje religijne, ale one nie są jakby normą. Życie potwierdza prawidłowość, że wartości religijne wyniesione z domu rodzinnego bywają najtrwalsze. I nawet kiedy człowiek w dorosłym życiu pogubi się, kiedy odejdzie od ideałów wyniesionych z domu rodzinnego, to łatwiej jest mu do nich później wrócić - mówił bp Marek Mendyk.
Marek Zygmunt
Dzieci w sieci
Reklama
Dalej wskazał, że dzieci są bezbronne w kontaktach z mediami społecznościowymi. Dlatego odważne działania zmierzające do ograniczenia możliwości oddziaływania tych mediów należy uważać za pilne zadanie dla wszystkich, a zwłaszcza rodziców. - Trzeba rodzicom o tym mówić, trzeba ich uwrażliwiać, ale też trzeba im pomóc. To może zmienić przede wszystkim ich postawę jako rodziców. Bądźcie czujni i odważni. Tego Wam życzę i o to też będę się modlił – podsumował, kończąc homilię.
Rocznice
Zabierając głos na zakończenie Mszy św. kustosz polanickiego sanktuarium o. Zdzisław Świniarski przypomniał, że 14 sierpnia 1927 roku w polanickim klasztorze została odprawiona pierwsza Eucharystia, a 19 sierpnia 1959 roku w tym miejscu kazanie wygłosił bł. Stefan Kardynał Wyszyński.
Następnie odbył się rodzinny piknik, który stanowił ważny element w przygotowaniach do obchodów setnej rocznicy klasztoru Ojców Sercanów i także dziesiątej rocznicy ustanowienia Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej.